Działam, doświadczam, odkrywam

„Działam, doświadczam, odkrywam” – Projekt jest realizowany dzięki grantowi finansowemu z Funduszu Naturalnej Energii, Organizatorem konkursu jest Operator Gazociągów Przesyłowych GAZ-SYSTEM S.A., a Partnerem Konkursu jest Fundacja „Za górami, za lasami”.

Wzięliśmy udział w IX edycji konkursu grantowego Funduszu Naturalnej Energii ogłoszonego przez GAZ-SYSTEM na najlepszy projekt ekologiczny. Celem konkursu było dofinansowanie realizacji autorskiego projektu na podtrzymanie lub ratowanie środowiska naturalnego, oraz aktywizacja lokalnej społeczności do działań na rzecz poszanowania i ochrony środowiska. Na konkurs wpłynęło 112 wniosków o dofinansowanie, a nasz projekt Działam – doświadczam – odkrywam znalazł się wśród najlepszych i został nagrodzony kwotą 9 980,90 zł.  W uzasadnieniu  organizatorzy napisali „Ogromną wartością w projektach, które zostały wybrane do dofinansowania jest łączenie wiedzy teoretycznej z praktycznym działaniem. To połączenie służy poznaniu przyrody, zachęceniu do odkrywania i doświadczania jej uroków.”

Zdobyte fundusze pomogą nam w najbardziej optymalny sposób wykorzystać potencjał ogrodu przedszkolnego, oraz zintegrować istniejące już strefy ekologiczne, takie jak przyrodnicza ścieżka edukacyjna, akwedukt, zegar słoneczny, mini stacja meteorologiczna, altanka z nowymi urządzeniami i stanowiskami do pracy i zabawy.

Zakup urządzeń, przyborów umożliwi stymulowanie rozwoju i odbiór percepcyjny dziecka na wszystkich poziomach: dotyku, smaku, węchu, wzroku oraz słuchu. Wykonywanie doświadczeń i eksperymentów pozwoli na samodzielną obserwację, wyciąganie i formułowanie wniosków, a tym samym świadome dokonywanie wyborów ekologicznych  teraz i w przyszłości.

Zaplanowane działania to utworzenie w ogrodzie przedszkolnym stref ekologicznych. W  części południowo- zachodniej zostanie utworzona to strefa wypoczynkowa, w której znajdować się będą nowe nasadzenia, oraz elementy przyrody sprzyjające relaksowi, integracji ze środowiskiem. Będzie tu wydzielona strefy ciszy- miejsce sprzyjające rozbudzeniu percepcji słuchowej, wyposażone w ławeczki zrobione z pni drzew, ogrodowe instrumenty imitujące szum wiatru. Stałe punkty obserwacyjne zostaną wzbogacone w lornetki i lupy.

W części zachodnio-południowej  powstanie strefa edukacyjna, w której odbywać się będą zajęcia grupowe, zespołowe, indywidualne. Strefa doposażona zostanie w  ogródek meteorologiczny, domki dla owadów/ biedronek, dzikich pszczół, motyli oraz karmniki i poidełka dla ptaków, budki lęgowe z kamerą, siedziska oraz  ławo-stół. Dzięki temu możliwa będzie obserwacja, robienie notatek (rysunki), tworzenie dokumentacji fotograficznej, a także korzystanie z encyklopedii, leksykonów. 

W strefie tej znajdzie się również pole uprawne dostosowane do działań i możliwości dzieci. Będą one miały możliwość  uprawy zbóż, warzyw i krzewów owocowych, oraz obserwacji ich wzrostu. Znajdą się tu też  kompostowniki do segregacji i przetwarzania ekologicznego, oraz stanowisko z beczką na deszczówkę, którą dzieci wykorzystają do podlewania roślin uprawnych.

W części północnej wzdłuż ogrodzenia znajdować się będzie strefa leśna, oraz reprezentacyjna (będą tam nowe nasadzenia). Będzie to przeniesienie cząstki  lasu w codzienną przestrzeń dziecka.

W różnych częściach ogrodu powstaną atrakcyjne  miejsca do podejmowania działalności badawczej, wyposażone w ławy i siedziska drewniane, na których dzieci swobodnie będą eksperymentowały z zebranym materiałem przyrodniczym. Podczas badań miałyby do dyspozycji dobrze wyposażone kuferki badacza: lupy, pęsety, pipety, szkła powiększające, rękawiczki, pojemniki do pobierania próbek, pojemniki laboratoryjne.

Dziękujemy firmie GAZ-SYSTEM za dostrzeżenie naszych dotychczasowych działań i wsparcie tak znacząca sumą.

Kłótnie rodziców. Jak wpływają na dziecko.

 

Większość rodziców wolałaby unikać prowadzenia kłótni w obecności dzieci. Nie zawsze to się jednak udaje – z powodu emocji, które zalewają nas w jednej chwili, lub braku wypracowanych sposobów na radzenie sobie w sytuacji, gdy sprzeczka czy różnica zdań przeradza się w awanturę. Do konfliktów i nieporozumień dochodzi często – to zupełnie naturalne i rozwojowe doświadczenie dla wszystkich członków rodziny. Warto nauczyć się jednak, jak w takiej chwili się zachować, szczególnie gdy świadkiem wybuchu naszych emocji jest dziecko. Być może pierwszym krokiem na tej drodze będzie świadomość tego, jak ono odbiera tę sytuacja, co czuje, gdy nieporozumienie wymykają się dorosłym spod kontroli.

Gdy spór przekształca się w bitwę, a kolejne potyczki są częścią regularnej wojny między rodzicami, bezpieczny świat dziecka zaczyna się walić.

W czasie trwających kłótni dzieci mogą reagować w przeróżny sposób. Najczęściej:

  • płaczą,
  • krzyczą,
  • uciekają do swojego pokoju, zamykają się,
  • zatykają uszy, zamykają oczy,
  • zamierają z przerażenia,
  • kurczowo chwytają się rodziców,
  • zakładają słuchawki, włączają głośno muzykę.

Przeżycia dziecka

Dwoje najważniejszych dla dziecka, a w danej chwili krzyczących na siebie dorosłych kreuje sytuację zupełnie dla malucha niezrozumiałą. Dziecko zadaje sobie w takich momentach najróżniejsze pytania, np.: Dlaczego rodzice się kłócą? Czy oni się już nie kochają? Czy chcą się rozstać? Co ze mną będzie? W jego głowie pojawia się wtedy wiele emocji, m.in.:

  • niepewność: Co dalej się wydarzy?
  • strach: Czy nasza rodzina przetrwa?
  • zagubienie: Co ja mam teraz zrobić?
  • bezsilność: Dlaczego oni mnie nie słuchają, gdy mówię, żeby przestali?
  • panika: Czy rodzice jeszcze mnie chcą?
  • smutek i ból: Dlaczego rodzice mówią sobie tyle przykrych rzeczy?

Nierzadko dzieci, nie umiejąc poradzić sobie z takim doświadczeniem, przyjmują postawy wpływające na kształtowanie się ich osobowości w przyszłości:

  • Pogrążają się w poczuciu winy: To na pewno przeze mnie rodzice się kłócą.
  • Przejmują na siebie odpowiedzialność: Powinienem coś zrobić, żeby się więcej nie kłócili.
  • Obniżają swoje poczucie wartości: Gdybym był mądrzejszy, to wiedziałbym, co zrobić.
  • Wstydzą się: Tylko moi rodzice się tak kłócą, nikt nie może się o tym dowiedzieć.
  • Robią wszystko, by sprostać oczekiwaniom rodziców, nawet kosztem swoich pragnień: Zostanę najlepszym uczniem w klasie, może dzięki temu rodzice będą się mniej kłócić.

Długofalowe skutki

Często rodzice, zajęci sobą, swoimi wzburzonymi emocjami, obmyślaniem strategii, jak wygrać kolejną rozgrywkę – tracą z oczu dziecko. Nie znajdują czasu i sił, by zatroszczyć się o jego przeżycia. Brak stabilności i nieprzewidywalność, związane z częstymi kłótniami, mogą doprowadzić do zmian w codziennym funkcjonowaniu małego człowieka.

U dziecka mogą pojawić się:

  • zaburzenia somatyczne, np.: bóle głowy lub brzucha, kłopoty ze snem,
  • trudności o podłożu psychicznym, np.: lęki, ogólne rozdrażnienie, częsty płacz.

Niezaspokojenie potrzeb miłości, bezpieczeństwa i zaufania powoduje, że dzieci chcą za wszelką cenę dostać choć trochę uwagi i czułości. Niejednokrotnie próbują to osiągnąć agresywnym zachowaniem wobec rówieśników czy rodzeństwa, kłopotami z nauką lub buntem przeciw wszelkim zasadom domowym, przedszkolnym czy szkolnym.

Zdarza się również, że dzieci, które są częstymi świadkami kłótni rodziców, stają się wycofane, rezygnują z kontaktów rówieśniczych, zamykają się w sobie, uciekają w świat wirtualnych gier lub w fikcję literacką.

Co warto zrobić, gdy nie zapanujemy nad sytuacją?

  1. Wyrazić swoje uczucia: Żałuję, że byłeś świadkiem tego zdarzenia; Przykro mi, że tak to wszystko się potoczyło; Smutno mi, kiedy tak się dzieje w naszej rodzinie.
  2. Wziąć za nią odpowiedzialność: Nie umieliśmy postąpić inaczej w tamtym momencie; Trudno nam było zapanować nad emocjami i słowami.
  3. Zająć się emocjami dziecka: Wyobrażamy sobie, co mogłeś czuć – bałeś się, chciało ci się płakać…
  4. Porozmawiać o jego potrzebach: Chciałbyś, żeby w domu było spokojnie i radośnie? Zależy ci na tym, żeby między nami (rodzicami) była zgoda? Chcesz mieć pewność, że nadal się kochamy, że nadal kochamy ciebie? Że będziemy razem?
  5. Być uczciwym i szczerym: Bardzo chcemy, by podobne sytuacje już się nie wydarzyły. Nie możemy ci jednak obiecać, że tak na pewno będzie, bo nie zawsze potrafimy poradzić sobie z naszymi emocjami, ale postaramy się tak radzić sobie z nieporozumieniami między nami, by nie doprowadzać do kłótni.
  6. Pokazać dziecku, że kłótnia jest zakończona, a między rodzicami zapanowała zgoda: Doszliśmy do porozumienia. Nadal się kochamy, choć czasem się nie zgadzamy.
  7. Wyjaśnić dziecku zachowanie rodzica, który nadal jest wzburzony i nie znajduje sposobu na porozumienie: Mama/Tata nadal jest mocno zdenerwowana/zdenerwowany. W złości mówimy różne rzeczy, których czasem nie przemyślimy, reagujemy agresywnie. Gdy nam na czymś bardzo zależy, walczymy o to, używając krzyku i przykrych słów, bo nie zawsze umiemy znaleźć inny sposób, żeby dostać to, co dla nas ważne.

Warto pracować nad umiejętnością rozwiązywania konfliktów

Co może pomóc na początku? Dobrze jest znaleźć swoją własną metodę, która nie pozwoli nam porwać się lawinie krzyków, obelg i gróźb.

Może to być:

  • Wypowiedziane przez partnera stanowcze Stop!, które przypomni nam o tym, że to nie najlepszy moment na kłótnie.
  • Cytat powieszony na lodówce w kuchni, np.: Nie próbuj wyciszyć burzy. Wycisz siebie, burza minie.
  • Dostrzeżenie przestraszonego spojrzenia dziecka, gdy kłótnia zaczyna nabierać rozpędu.

Gdy emocje narastają, warto wziąć głęboki oddech i podejść do rozwiązania sporu konstruktywnie, bez wzajemnego obwiniania się i przerzucania odpowiedzialności. Udawanie zgody zazwyczaj nie działa – dzieci doskonale wyczuwają napiętą czy wrogą atmosferę. Dobrze jest powiedzieć uczciwie o naszych uczuciach (np. złości, rozczarowaniu) i potrzebach (np. wyciszenia się, pobycia samemu). Dla dzieci jest to klarowny komunikat, że nie muszą czuć się odpowiedzialne za zaistniałą sytuację oraz że kłótnie, niezgoda, gwałtowne emocje są również elementem bycia w relacji, ale elementem, który tej relacji nie determinuje.

Rodzice są w rodzinie niczym kapitan i bosman okrętu – mają bezpiecznie doprowadzić okręt do portu, ze wszystkimi pasażerami na pokładzie. Gdy puszczają ster i tracą z oczu busolę czy mapę, narażają okręt na rozbicie się o skały lub zabłądzenie na bezbrzeżnym oceanie, co dla niedoświadczonych w rejsach pasażerów bywa niezwykle stresujące i przerażające. Warto pamiętać, by nie zbaczać zanadto z obranego kursu…

Ewelina Adamczyk– pedagog, współzałożycielka śląskiej Wioski Rodziców, współorganizatorka pierwszej na Śląsku Konferencji Empatii, uczestniczka wielu warsztatów z Porozumienia bez Przemocy.

 

 

 

W karnawale same bale…

Karnawał to miła tradycja przepełniona muzyką i zabawą, którego ważnym elementem są bale karnawałowe. Bal karnawałowy jest dla wszystkich przedszkolaków dniem szczególnie wyczekiwanym przez wiele tygodni. Jest atrakcją dostarczającą dzieciom wiele przeżyć i radości.

Tak też było i u nas. W dniu 5.02. odbył się w naszym przedszkolu Bal Karnawałowy.  Tego dnia wszystkie dzieci już od rana były podekscytowane czekającą ich zabawą. Przedszkolaki przemieniły się bajkowe postacie . Były wśród nich: księżniczki, motylki, królewny, policjanci, piraci, strażacy, kowboje i wiele innych ciekawych postaci. Wystrój sali wprowadził w karnawałowy nastrój i zachęcał do wesołej zabawy. Na tę wyjątkową okazję zaprosiliśmy pana Dominika, który zachęcał wszystkich do tańca przygotowaną muzyką. Kiedy pojawiły się pierwsze rytmy  muzyki  wszystkie przedszkolaki wspólnie ze swoimi paniami z wielką ochotą rozpoczęły pląsy i tańce. Były „tańce – łamańce”, „pociąg”, „kaczuchy”  i wiele innych wesołych utworów.  Jednym słowem zabawa na 102!!!.   

Dzieci z wielką ochotą uczestniczyły też we wspólnych zabawach i konkursach, przygotowanych przez p. Dominika. Podczas przerwy w balu dzieci mogły chwilę odpocząć i napić się soku, po czym muzyka znowu porwała wszystkie przedszkolaki do wspólnej zabawy. Na Sali zrobiło się kolorowo, wszyscy wesoło się bawili a uśmiech i radość nie znikały z twarzy szczęśliwych dzieci. Kiedy czas zabawy dobiegł końca dzieci z żalem opuszczały nasz hol, który na czas zabawy stał się wielką salą balową. Bal umożliwił dzieciom spędzenie czasu w miłej atmosferze, a wspólna zabawa przyniosła im wiele radości.

Dziękujemy Rodzicom za zaangażowanie w przygotowanie poczęstunku dla dzieci.

Oczekujemy wiosny

Choć za oknem jeszcze śnieg, a dzieci nie mogąc doczekać się ciepłej wiosny postanowiły założyć  hodowlę kwiatów cebulkowych. Kwiaty to  bardzo  atrakcyjny  temat  do  poznawania i obserwowania sposobu  wzrostu, daje dzieciom możliwość obserwacji zmian jakie zachodzą w okresie wczesnego przedwiośnia. W związku z tym wspólnie zasadziliśmy rośliny a nasz parapet wypełniły doniczki z hiacyntami, żonkilami i szafirkami. W czasie sadzenia kwiatów dzieci  poszerzały swoje wiadomości na temat warunków niezbędnych do rozwoju roślin.  Teraz pozostało już tylko  obserwować jak rosną i zakwitną.   Dziękujemy rodzicom którzy chętnie włączyli się wzbogacając nasz kącik przyrodniczy w sadzonki kwiatów.

ŚWIĘTO BABCI I DZIADZIA w grupie Czerwonej

25 stycznia w piątek w grupie Czerwonej obchodziliśmy bardzo ważne święto – ŚWIĘTO BABCI I DZIADZIA.

Babcia i dziadzio to dwie bardzo ważne osoby w życiu każdego dziecka. Kochają Oni swoje wnuczęta, troszczą się o nich i rozpieszczają ich jak tylko mogą. Dzieci chcąc podziękować za tą ogromną miłość przygotowały dla swoich ukochanych babć i dziadków program artystyczny, który składał się z dwóch części. Na początku przedszkolaki zaprezentowały „Jasełka”. Dzieci z ogromnym zaangażowaniem wcieliły się w swoje role. Maryja, Józef, Aniołowie, Pasterze, Trzej Królowie, gospodynie a także dzieci, które przyszły powitać Jezuska byli oklaskiwani przez zgromadzonych gości.

W drugiej części dzieci zaprezentowały wiersze i piosenki tematycznie związane z tym świętem oraz przedstawiły zabawną historyjkę pt. „Dziadek, stołek i rosołek”, która wywołała na twarzach naszych Gości szerokie uśmiechy.

Wszyscy dziadkowie z dumą patrzyli na swoje wnuczęta, które włożyły wiele wysiłku w to, aby jak najlepiej wyrazić swoją miłość i szacunek oraz podziękować dziadkom za cierpliwość, zrozumienie i opiekę, a przede wszystkim za czas, który zawsze mają dla swoich wnuków. Po występie artystycznym dzieci złożyły Babciom i Dziadkom najserdeczniejsze życzenia, wręczając im własnoręcznie wykonane laurki.

Spotkanie zakończono słodkim poczęstunkiem, przygotowanym przez rodziców i miłą rozmową. Pyszne, domowe wypieki każdemu bardzo smakowały. Dziękujemy wszystkim Rodzicom, którzy te pyszności przygotowali: p. Małgorzacie Sikorze, p. Monice Balawejder, p. Małgorzacie Warzocha, p. Marcie Huk, p. Katarzynie Flis, p. Agnieszce Flisowskiej,  p. Marzenie Skibie, p. Iwonie Kiper, państwu Małgorzacie i Witoldowi Wołoszynom a także  babci Jasia – Pani Krysi – za znakomite rurki z kremem oraz babci Kubusia Balawejdera – Pani Basi – za pyszny sernik.                                                                   

Był to niezwykły dzień, który na długo pozostanie w naszej pamięci. To wyjątkowe spotkanie było pełne radości i szczęścia. Babcie i Dziadkowie byli dumni ze swoich wnuków, a wnuczęta szczęśliwe, że mogły gościć swoich najbliższych.

Zimowa inspekcja ogrodu

 

Po lekcji czytelniczej w bibliotece, poszliśmy do naszego przedszkolnego ogrodu. Chcieliśmy sprawdzić jak wygląda w lutym, gdy stopniał śnieg. Dzieci stwierdziły, że jest to chyba ptasi ogród, albo kreci, gdyż królują w nim wrony i wróbelki, oraz krecie kopce. Sprawdziliśmy stan karmników, uzupełniliśmy ziarenka.Postanowiliśmy przeanalizować stan roślinności na przyrodniczej ścieżce edukacyjnej. No cóż…Maluchy stwierdziły, że jest smutny, bo nie ma truskaweczek i pomidorków. Starszaki fachowo im wytłumaczyły, że w zimie nie ma warzyw ani owoców, że dopiero wiosną będziemy porządkować, sadzić i siać. I dopiero jak będzie ciepło i lato to będziemy jeść te wyhodowane przez nas pyszności.

Na razie cieszymy się naszym zielonym laboratorium w sali. Właśnie zakwitł nam posadzony z cebulki krokus. Możemy powiedzieć, że w naszej sali wiosna.