Witamy Wiosnę, czyli Zielony Dzień w przedszkolu

 

Zimno-ciepło, ciepło-zimno, tak bawił się nami marzec. Wreszcie tupnęliśmy nogą. Odejdź zimo! Chcemy Wiosnę!

A na  jej nadejście przedszkolaki z grupy Zielonej czekały już od dawna. Aby to przyspieszyć  przygotowały przedstawienie pt. Powitanie Wiosny. Na ten wiosenny teatrzyk zaprosiły dzieci z innych grup, aby razem świętować nową porę roku. W naszej opowieści Słoneczko obudziło roślinki, przyleciał Bocian i nawet Żabka wyszła z błotka. A pan Profesor opowiedział jak zrodziła się tradycja związana z topieniem Marzanny. Poznaliśmy również  historię cebulki kwiatowej, która dzięki Deszczykowi i  promykom słońca wyrosła na pięknego tulipana.

 

Urodziny Sebastianka i Wiktorka w Niebieskiej grupie.

To dopiero były urodziny! Bohaterem wydarzenia był Sebastianek  Wilczek. Dziś to chłopiec, który ma już 4 lata. I właśnie tę czwartą rocznicę urodzin pięknie celebrowaliśmy w grupie Niebieskiej. Urodziny Sebastianka świętowaliśmy w tonacji bardzo radosnej. Taki nastrój wprowadziła mamusia Sebastianka, pani Aneta Wilczek, która dokładnie zaplanowała przebieg urodzin swojego synka w przedszkolu. Było dużo radości i mnóstwo niespodzianek. Na twarzach dzieci malował się uśmiech i zaskoczenie. Jak tu się nie cieszyć, kiedy samodzielnie można rozbić urodzinową piniatę i na dodatek jeszcze zjeść znakomite słodycze, które się z niej wysypały. Ale to był dopiero początek niespodzianek. W chwilę po spałaszowaniu przez dzieci smakołyków tatuś Sebastianka, pan Karol wniósł do przedszkola bukiet… kolorowych baloników nakrapianych białymi grochami.  Balony uniosłyby się pewnie pod sam sufit, gdyby nie obciążająca je niespodzianka w postaci tajemniczego, smakowitego zawiniątka. Każde dziecko mogło wybrać balonik w ulubionym kolorze. Wzrok przyciągały również kolorowe piórka. Przedszkolaki dmuchały na nie z całej mocy, żeby żadne nie upadło na podłogę. Były jeszcze czekoladowe mufinki i  to, co jest super  ważne w takiej chwili: zdmuchiwanie urodzinowych świeczek. Właściwie urodziny w tym dniu obchodziło dwóch chłopców: Wiktorek i Sebastianek. Podobało mi się, kiedy mamusia Sebastianka zaprosiła obu do zdmuchiwania świeczek. Wiktorek tego dnia obchodził piąte urodziny. I wcześniej uroczyście i radośnie przeżywaliśmy je wykorzystując montessoriański rytuał urodzinowy.

Dla Sebastianka i dla Wiktorka mamy najlepsze urodzinowe życzenia, a dla  rodziców podziękowania za pięknie spędzony czas i atrakcyjne pomysły.  Takie urodziny nie zdarzają się często. To było niezwykłe przeżycie. Dziękujemy.