Kiełki roślin – smak zdrowia.

Założenie hodowli kiełków roślin to następne nasze działanie w ramach projektu „Działam – doświadczam -odkrywam”.  Dzieci szybko zauważyły, że wśród przygotowanych do działań materiałów brak  jest ziemi ogrodniczej – „bo to będzie uprawa bez ziemi” – powiedziałam. Zdziwienie dzieci było ogromne. Dzieci dowiedziały się, że kiełki to samo zdrowie, a sposób ich hodowli odbywa się bez ziemi ogrodniczej – wystarczy przygotować kiełkownicę i stworzyć im odpowiednią wilgotność. Ponieważ my nie mieliśmy kiełkownicy, na plastikowych podstawkach umieściliśmy wilgotną gazę i na niej wyłożyliśmy równomiernie nasiona: kozieradki, lubczyka, mięty, słonecznika, pora. Dzieci dowiedziały się, że kiełki to samo zdrowie, bowiem rośliny magazynują w  w nasionach zapasy witamin, minerałów, białka. W kiełkach jest wszystko co najlepsze i to w bardzo dużych dawkach- są skarbnicą witaminy B,C, D, E, PP, K, a także mają  sporo żelaza, fosforu, cynku, jodu, i błonnika. Teraz tylko pozostało nam obserwować proces kiełkowania i korzystać z dobrodziejstw tych roślin.

„Działam – doświadczam – odkrywam”.

W ubiegłym tygodniu rozpoczęliśmy  cykl zajęć w zakresie realizacji projektu „Działam -doświadczam -odkrywam”. Projekt polega na stwarzaniu sytuacji edukacyjnych koncentrujących się wokół działań w zakresie poszanowania wody, ziemi, powietrza i energii, a jego celem jest nabycie przez dzieci umiejętności analizowania i interpretowania zmian  zachodzących w środowisku przyrodniczym na skutek oddziaływania człowieka  i wpływu tych oddziaływań na jakość naszego życia. W ramach tego projektu zorganizowaliśmy w grupie kącik ziołowy. Nie były to w tym zakresie nasze pierwsze działania, wcześniej założyliśmy w grupie hodowlę kwiatów cebulkowych – storczyków.  Również i tym razem dzieci chętnie uczestniczyły w gromadzeniu niezbędnych rzeczy  do ogrodniczych działań: doniczek, podstawek, ziemi ogrodniczej, małych łopatek, no i przede wszystkim nasion ziół, które wzbudziły ogromne zainteresowanie – niektóre ze względu na swoją niemalże mikroskopijną wielkość. Do ich obejrzenia jak się okazało niezbędne były lupy. Dzieci chętnie też rozmawiały o mocy ziół i wykorzystaniu ich w kuchni, w kosmetyce, a przede wszystkim w leczeniu niektórych schorzeń. Przy okazji dzieci poznały właściwości gleby, badały jej strukturę, utrwaliły też wiedzę odnoszącą się do potrzeb rozwojowych roślin.  Zasadziliśmy również małe sadzonki pomidorów, które po uzyskaniu odpowiedniej wielkości zostaną zasadzone na terenie ogródka przedszkolnego. Tematyka przyrodnicza przekazana dzieciom w formie  doświadczeń, eksperymentów, zawsze wzbudza  duże zainteresowanie, a poznawanie przyrody jej piękna i bogactwa zapewnia dziecku biospołeczny rozwój.