Dzień praw dziecka.

30 rocznica uchwalenia Konwencji o Prawach Dziecka, czyli najważniejszego dokumentu stanowiącego o prawach najmłodszych,  była bodźcem do zorganizowania w naszym przedszkolu Dnia Praw Dziecka. Było to wyjątkowe spotkanie pięciu grup przedszkolnych, którego celem było przedstawienie dzieciom ich najważniejszych praw i nauczenie korzystania z nich. Dzieci dowiedziały się z prezentacji multimedialnej o  Konwencji o Prawach Dziecka i że jest to najważniejszy dokument dotyczących praw dzieci na całym świecie. Wspomniano, że każdemu dziecku niezależnie od pochodzenia, koloru skóry i wyznania przysługują takie same prawa. Szczególnie zwrócono uwagę na prawo do nauki , prawo do opieki i wychowania, do posiadania imienia i tożsamości, do posiadania rodziny , do wypoczynku i czasu wolnego, do niepowodzeń i łez,  do życia bez przemocy, do opieki lekarskiej…. . Najstarsze dzieci z grupy Pomarańczowej przedstawiły krótką inscenizację tematycznie związaną z prawami dziecka. Zaśpiewano piosenkę o prawach dziecka. Zwrócono dzieciom uwagę na postać Janusza Korczaka  – pedagoga, lekarza i pisarza oraz prekursora walki o prawa dziecka w Polsce. Przybliżono dzieciom temat związany z działalnością UNICEF – czyli organizacji działającej w 190 krajach na rzecz dzieci. Było to bardzo owocne spotkanie. Dzieci chętnie wypowiadały się na temat swoich praw, podczas zabawy dydaktycznej o prawach dziecka. DZIECKO TO TAKŻE CZŁOWIEK, TYLE ŻE JESZCZE MAŁY – ALE TEŻ MA SWOJE PRAWA, PAMIĘTAJMY O NICH NA CO DZIEŃ !.

„Czytanie na kolanie”.

W ubiegłym tygodniu zainicjowaliśmy w grupie Pomarańczowej akcję pt. „Czytanie na kolanie”. Akcja zachęca rodziców dzieci i innych członków rodzin co odwiedzania przedszkola i  czytania dzieciom swoich ulubionych bajek, opowiadań, baśni. Jako pierwsza na nasze zaproszenie odpowiedziała Mamusia Przemka, która wzięła dwie książki pod pachę i przyszła do przedszkola. Było nam bardzo miło słuchać opowiadania o Złotowłosej i trzech niedźwiedziach i przy okazji oglądać ilustracje zawarte w książce, a potem opowiadać o bohaterce opowiadania. Szczególnie przypadło dzieciom do gustu opowiadanie o Świętym Mikołaju. Dzieci chętnie odpowiadały na pytania wynikające z treści książki. Czytanie dzieciom ma istotny wpływ na rozwój umysłu i osobowości dzieci. Niezmiernie jest to ważne, aby codziennie poświęcić czas na czytanie dzieciom bajek, aby nie zostały zdominowane przez kulturę telewizyjną. Czytanie dzieciom ma zbawienny wpływ na psychikę dziecka, stymuluje rozwój poznawczy, rozwija koncentracje i mowę. Czytajmy dzieciom codziennie! Mamusi Przemka serdecznie dziękujemy, a innych rodziców zapraszamy do udziału w akcji „Czytanie na kolanie”.

,,Od ziarenka do bochenka” – pieczenie chleba

Pieczenie chleba poprzedzone było omówieniem historyjki pt,, Od ziarenka do bochenka” dzięki której dzieci poznały etapy  rozwoju i wzrostu ziarna, jego obróbkę oraz sam proces pieczenia chleba. Celem zajęć było zgromadzenie informacji skąd się bierze mąka.  Zapoznanie dzieci z kolejnymi etapami produkcji chleba, a przede wszystkim uświadomienie dzieciom, że chleb jest symbolem ciężkiej pracy wielu ludzi: rolnika, młynarza i piekarza.  Dzieci mieli możność obserwowania poszczególnych etapów przygotowania ciasta na chleb, proporcji, zastosowanych składników, poznały różne rodzaje maki tj. pszenna, orkiszowa, gryczana, żytnia, razowa, oraz składników które dodaliśmy do ciasta tj, płatki owsiane, otręby, czarnuszka, pestki słonecznika, pestki dynia, migdały, owoce żurawiny, kminek i inne. Mogły obserwować reakcję jaka zachodzi gdy do drożdży dodamy cukier –  jak konsystencja stała drożdży zmienia się w płynną . Przed upieczeniem ciasto zostało długo i dokładnie zagniatane, następnie musiało wyrosnąć dlatego zostało odstawione  w ciepłe miejsce – na parapet przedszkolnej sali, gdzie cały czas obserwowaliśmy co się z nim dzieje. Jakież było zdziwienie, gdy po tym jak ciasto zostało odstawione na parę minut podwoiło swoją objętość. Zajęcie kulinarne bardzo dzieciom przypadło do gustu, były bardzo aktywne i zainteresowane. Po wyrośnięciu ciasto przełożono do blaszek i zanieśliśmy je do przedszkolnej kuchni, gdzie Pan kucharz włożył je do pieca. A teraz już tylko pozostał czas który bardzo wszystkim się dłużył, ponieważ na gotowe chlebki czekaliśmy aż godzinę, po upieczeniu zostały wyjęte z pieca gdzie przez długą chwilę musiały ostygnąć a potem to już była tylko degustacja. Pachnący chlebek z masłem, dzieci się zajadały  PYSZNE. Serdecznie dziękujemy Panu Mateuszowi – tatusiowi Julci i Szymonka za współpracę, poświęcony czas i przeprowadzenie tak edukacyjnej lekcji wspólnie z dziećmi.

Warsztaty plastyczne z Rodzicami w grupie niebieskiej

      W dniu 11.X.2019 r. w grupie niebieskiej odbyły się warsztaty plastyczne z Rodzicami.

 Rodzice i dzieci z zapałem wykonywali piękne kompozycje jesienne.

Wszyscy wykazali się ogromną kreatywnością tworząc piękne kukiełki z warzyw, ludziki i zwierzątka z kasztanów, wykazując przy tym wiele pomysłowości i kreatywności. Był to naprawdę mile spędzony czas, podczas którego dzieci i rodzice wspólnie pracowali, jednocześnie świetnie się bawiąc. Serdecznie dziękujemy wszystkim za przybycie i wspólną zabawę.

Smutne refleksje, czyli wyjazd studyjny do szkół w Finlandii

Ku refleksji

Lektura artykułu  Wystarczyły dwa dni pobytu w fińskich szkołach, by zobaczyć jaka przepaść dzieli je od naszych szkół   skłoniła nas nauczycieli do refleksji.System fiński został uznany za najlepszy na świecie. Dlaczego? Autor artykułu pan  Leszek Janasik, nauczyciel jasno odpowiedział na to pytanie. A my zadajemy sobie pytanie co należy zmienić, by i nas przybliżyć do modelu fińskiego. Będąc na praktykach w Niemczech, Holandii widziałyśmy różnice w podejściu do wychowania, opieki i edukacji. Jedną z tych najbardziej  zaskakujących jest danie dzieciom możliwości uczenia się samodzielność bez nadmiernego kwoczenia dzieciom. Chodzi tu o zrozumienie prostego zjawiska akcja-reakcja. Biegasz-możesz upaść. Jak upadniesz, możesz rozbić kolano, pobrudzić sukienkę, rajstopki, spodnie. Musimy przede wszystkim zrozumieć, że bez takich doświadczeń dziecko nie nauczy się prawdziwego życia. W norweskich ogrodach przedszkolnych specjalnie zostawia się nierówności terenu, by dzieci wiedziały, że jak będą nieostrożne mogą wpaść do rowu, czy wykopu. A czy wyobrażają sobie Państwo sytuację, że codziennie, bez względu na porę roku wchodzimy z dziećmi do ogrodu, nawet gdy pada deszcz? W Finlandii, Norwegii, Niemczech to norma. Deszcz nie jest przeszkodą w zabawie na powietrzu. Kalosze i kombinezony to standardowe wyposażenie przedszkolaka. Jest taki mem – na obrazku widać opatuloną mamę z dzieckiem. Są ubrane w grube kurtki, czapy, rękawice, szaliki. Prawie ich spod tych ubrań nie widać. I nagle dziecko pyta: Mamo, a skąd oni wiedzą, że my jesteśmy z Polski? No właśnie skąd?

Pocieszające jest, że metoda Montessori przybliża nas do tego ideału. Uczymy dzieci samodzielności, pozwalamy na nią, dajemy możliwość podejmowania decyzji, choć czasami jesteśmy za to ganione przez rodziców.

Bo farbą pobrudziło rękaw…

Bo upadło…

Bo podarło rajstopy…

Bo nie zjadło…

Bo…

Wystarczyły dwa dni pobytu w fińskich szkołach, by zobaczyć jaka przepaść dzieli je od naszych szkół

Rumburak • 10 listopada 2019 05:06

Oto wrażenia człowieka, który od 20 lat pracuje w szkolnictwie. Wystarczyły dwa dni w Finlandii, by zobaczyć jak daleko w tyle jest nasza edukacja.

Smutne refleksje, czyli wyjazd studyjny do szkół w Finlandii

Przez ostatnie dwa dni miałem przyjemność odwiedzić fińskie szkoły i uniwersytet w okolicach Lahti. W poniedziałek byłem zachwycony, wręcz zauroczony… Dziś wracając do domu w sumie mam ponury nastrój… Dlaczego? Uświadomiłem sobie, że dzieli nas przepaść. To nie jest kwestia tego, że jesteśmy “opóźnieni” o 10, czy 15 lat…

Pracuję w szkolnictwie od 20 lat, obie córki przeszły przez system szkolnictwa (jeszcze przechodzą).

Różni nas wszystko, w każdym aspekcie. To jest inne myślenie o edukacji…

Kilka przykładów z obserwacji i rozmów, które utkwiły mi w pamięci:

  1. Dzieci będąc nawet na początku szkoły podstawowej same wracają ze szkoły. Pytanie czy rodzice się nie martwią spotykało się ze zdziwieniem i niezrozumieniem – jak to się martwią? Przecież dzieci muszą być samodzielne

2.Dyrektor cieszy się jak dzieci biegają na przerwach po korytarzu (!)

  1. Jak o mało nie spadłem ze schodów/trybun zapytałem, czy dzieci nie spadają – dyrektor wzruszył ramionami i powiedział, że jak raz spadną, to później uważają… (już widzę kontrolę polskiego sanepidu w fińskiej szkole…
  2. Dzieci chodzą po szkole w skarpetkach, mogą na bosaka lub w kapciach!!!
  3. Na przerwie w szkole podstawowej jest cicho… Dobra akustyka to jedno (mają na jej punkcie odjazd), drugie to dzieci cały czas są aktywne na zajęciach i nie muszą odreagowywać 45 minut siedzenia w ławce w ciszy… Nawet krzesła sprzyjają wierceniu się na lekcjach…
  4. W każdej szkole są zajęcia z UWAGA prasowania, przyszywania guzików, podstaw stolarki itp. Jak oglądałem kolejną salę z żelazkami musiałem mieć niezłą minę… Nikt nie boi się, że dzieci się poparzą – przecież poparzą się tylko raz, a później będą pamiętać… Maszyny do szycia to standardowe wyposażenie…
  5. wyposażenie sal informatycznych to jakiś odlot… Moje ulubione chromebooki są wszędzie…
  6. Dzieci w ciągu dnia muszą wychodzić na dwór bez względu na pogodę!!!
  7. Pytanie o program wzbudziło znów niezrozumienie, Jaki program? Po co? Są ogólne wytyczne tworzone raz na 5-10 lat, a nauczyciel ma zupełną autonomię w ich realizacji.
  8. Gdy padło pytanie o odpowiednik kuratorium, jakiś organ kontrolujący szkoły – mina dyrektora była bezcenna… Odpowiedź: “Ale co i po co kontrolować? Przecież nauczyciel ma wolność w realizacji wytycznych”
  9. Nie ma w szkołach planów wynikowych, rozkładów materiału, przedmiotowych systemów oceniania i całej masy dokumentów…
  10. Zebrania z rodzicami są DWA razy w roku….
  11. Po godzinie 13 w szkole ciężko spotkać dzieci (tylko na zajęciach sportowych, plastycznych, muzycznych – ale naprawdę nieliczni). Przecież dzieci muszą mieć czas na inne rzeczy niż tylko nauka…
  12. Szkoły służą mieszkańcom – można przyjść po południu skorzystać ze stolarni, biblioteki itp.
  13. Zaangażowanie lokalnych firm we wsparcie edukacji jest normą i powodem do dumy

 

Najczęściej powtarzanym słowem w każdej szkole było “ZAUFANIE” – zaufanie do nauczycieli, zaufanie do dzieci, zaufanie do rodziców i rodziców do szkoły…

Myśląc o naszym systemie edukacji jako całości jest mi smutno…

O uniwersytecie nic nie napiszę, bo to inna galaktyka… Zrozumiałem, dlaczego młodzi ludzie gdy wyjadą studiować za granicą nie wracają do Polski. Edukacja to stan umysłu…

Podsumowując – w naszej szkole w Milanówku, na własnym podwórku próbujemy coś robić, budować JAKOŚĆ i podświadomie właśnie ZAUFANIE, ale jest ciężko w ramach takiej koncepcji edukacji. W październiku mieliśmy nawet zajęcia z wiązania krawatów, ale to tylko jedne zajęcia…

Coś nie mogę się pozbierać po tym wyjeździe…

PS Bardzo dziękuję Społecznemu Towarzystwu Oświatowemu za organizację i wsparcie, firmie ISKU z Lahti za gościnę i inspirację, wszystkim dyrektorom za długie rozmowy i czas spędzony razem.

 

Autor: Leszek Janasik

Tagi: finlandia szkoła edukacja

Uczymy dzieci programowania

 

Okazuje się, że do nauki programowania nie zawsze niezbędny jest sprzęt komputerowy. Podstawowe zagadnienia programistyczne można wdrażać podczas zabaw bazujących na aktywności dzieci – bez użycia tabletów, smartfonów czy komputerów. Zabawy wprowadzające dzieci w świat kodowania sprawdzą się zarówno w przedszkolu, szkole jak i w domu, trzeba je tylko starannie dobrać do potrzeb i możliwości rozwojowych dzieci.

Kodowanie na dywanie – to zajęcia z kodowania z zakresu niemal wszystkich obszarów edukacyjnych. Nauka matematyki, informatyki staje się prosta, kolorowa i interesująca, poznawana w zabawie i w działaniu przekształca się w przygodę.

Zabawy z kubeczkami na macie służą do zorganizowania różnego rodzaju aktywności: memory, sudoku, a także do tworzenia kodów z warunkami, algorytmów. Dzięki zabawom z kodowania rozwijamy kreatywne i logiczne myślenie, ćwiczymy samodzielność uczniów, poszerzamy wyobraźnię, przygotowujemy do nauki programowania.

Autorką programu jest Pani Anna Świć, nauczyciel przedszkola, logopeda, autorka scenariuszy zajęć dydaktycznych i warsztatów dla dzieci. Stworzyła obudowę metodyczną dla firmy EduSense wprowadzającą roboty do zajęć dydaktycznych w edukacji wczesnoszkolnej. Trenerka w programie Mistrzowie Kodowania.

Miałyśmy zaszczyt gościć  Panią Annę Świć w naszym przedszkolu i wziąć udział w prowadzonym przez nią szkoleniu.