Zabawa w sklep

Temat: Zabawa w sklep.

1. Na początek przypomnę jak należy zachować się w sklepie:

Gdy idziemy z rodzicami na zakupy pamiętamy o dwóch ważnych zasadach:

  • Gdy na zakupy idziemy, rodziców się pilnujemy;
  • O zwrotach grzecznościowych: dzień dobry, proszę, dziękuję, do widzenia zawsze pamiętamy.
  1. Wysłuchanie opowiadania Cz. Janczarskiego „Gdzie się co kupuje?” przeczytanego przez rodzica.

„Gdzie się co kupuje?” – Czesław Janczarski

Mama poprosiła Anię, aby poszła do sklepu po chleb i syrop od kaszlu. Pieniądze położyła na stole, gdy Ania pobiegła do łazienki, żeby się umyć i uczesać Uszatek przechylił głowę na bok i pomyślał: „Wyręczę Anię”.
Wziął pieniądze ze stołu, wziął siatkę na zakupy i pobiegł do sklepu spożywczego. Stanął przed ladą.
– Poproszę syrop od kaszlu – powiedział.
– Misiu – odpowiedziała pani zza lady- idź do apteki. O tam jest apteka, po przeciwnej stronie ulicy.
Pobiegł Uszatek do apteki. Stanął przy ladzie.
– Poproszę o chlebek – szepnął niepewnie.
– Chlebek? – zdziwiła się pani sprzedająca leki. –Tu jest apteka, Misiu. Idź do sklepu spożywczego. O, tam jest ten sklep, po przeciwnej stronie ulicy.
Wyszedł Uszatek z apteki. Było mu bardzo przykro, że nie umiał wyręczyć Ani. Na ulicy spotkał Anię. Dziewczynka wybiegła z domu zaraz za Uszatkiem.
– Oj, Misiu, Misiu! – pokiwała głową
A potem wytłumaczyła niedźwiadkowi, gdzie się co kupuje.

Po przeczytaniu opowiadania zachęcam do krótkiej rozmowy na temat treści:
– O co poprosiła mama Anię?
– Kto chciał wyręczyć dziewczynkę w robieniu zakupów?
– Dlaczego misiowi nie udało się pomóc Ani?
– Gdzie miś powinien szukać syropu od kaszlu, a gdzie pieczywa?

3. Teraz proponuję abyście razem z rodzicami pobawili się w sklep. Będzie to doskonałe ćwiczenie rozwijające mowę, wzbogacające słownictwo, doskonalące umiejętność budowania dialogu, formułowania pytań i odpowiedzi, a oprócz tego będzie to okazja do tego, żeby się świetnie razem bawić.

Zastanówcie się jaki to będzie sklep:

– Może spożywczy? W kuchni znajdzie się duży asortyment potrzebny do sklepu.

– Może obuwniczy, albo odzieżowy? Syn, albo córka w roli eksperta, który doradzi nam w co się ubrać – efekt może być ciekawy 🙂

4. Dla chętnych wysyłam kilka kolorowanek do wyboru.

Życzę Wam miłej zabawy 🙂

supermarket sklep spożywczy sklep odzieżowy apteka