Dzień Chłopaka

Od najmłodszych lat uczymy dzieci, aby pamiętały o ważnych uroczystościach w życiu rodziny czy życiu przedszkola.30 września obchodziliśmy w naszej grupie Dzień Chłopaka . Z okazji tego święta wszyscy nasi chłopcy zostali wyróżnieni i obdarowani przez dziewczynki drobnymi prezentami i życzeniami . Mimo tego, że  każdy chłopiec miał swój dzień również i dziewczynki świętowały razem z chłopcami w tym dniu i także otrzymały z tej okazji prezenty. Głównym celem wspólnego świętowania jest uczenie nawiązywania bliskiego, serdecznego kontaktu w rówieśnikami, wytworzenie radosnej atmosfery, okazywanie sobie nawzajem życzliwości. Życzymy wszystkim chłopcom wiele uśmiechu i radości a Rodzicom w imieniu dzieci serdecznie dziękujemy za przygotowane upominki, zaangażowanie i pomoc w uczczeniu tego dnia.

…dużo już umiemy :)

Przedszkole, obok rodziny ma ogromny wpływ na kształtowanie osobowości dziecka, stanowi bowiem pierwszy etap nauczania i wychowania. Okres przedszkolny to czas, w którym dziecko uczy się nawiązywania nowych kontaktów, zdobywa wiedzę i umiejętności.

Doskonali wszystkie sfery rozwojowe:

  • zdolności poznawcze,
  • społeczne,
  • sprawność ruchową,
  • rozwija osobowość,
  • doskonali samoobsługę i samodzielność,
  • uczy się rozpoznawania, nazywania i wyrażania swoich emocji oraz potrzeb.

Przedszkole kształtuje gotowość dziecka do nauki szkolnej, przygotowuje do uczenia się przez całe życie.  Umiejętności, które małe dzieci wyniosą z przedszkola, zaowocują w szkole.

Jak zapobiegać zachowaniom agresywnym u dzieci w wieku przedszkolnym?

Agresja…W dzisiejszym świecie, pełnym zróżnicowanych, bombardujących nas zewsząd bodźców, braku czasu i wszechobecnego pędu możemy ją spotkać wszędzie – w telewizji, sklepie, na ulicy, w pracy… Niestety także w przedszkolu. Osoby mające styczność ze środowiskiem przedszkolnym doskonale wiedzą o czym mowa – szczypanie, gryzienie, popychanie, kopanie, szarpanie, bicie, ciągnięcie za włosy, podstawianie nogi, ale także wyśmiewanie, przezywanie, drwienie, kłótnie, sprzeczki, prowokacje, przeszkadzanie w wykonywaniu pracy, niszczenie mienia… Z powyższymi przejawami agresji możemy mieć do czynienia już wśród tych najmłodszych. I mamy – są one bowiem wpisane w codzienność. To nie znaczy jednak, że mamy się na nie godzić czy przymykać oko. Wspólnie musimy działać, aby tych sytuacji było jak najmniej.

Skąd u małych dzieci bierze się agresja? Na pewno nie pojawia się bez przyczyny. Małe dziecko, reagując agresywnie, zwykle o coś walczy – o własne bezpieczeństwo, o przywództwo, o terytorium… Z równym zaangażowaniem broni rzeczy, które w danym momencie są mu bliskie – ulubiony samochód, piękna lalka, którą akurat się bawi, nowo powstały zamek z klocków itp. Dziecko walczy także o wyrazy sympatii, zainteresowanie określonych osób, uzyskanie informacji czy też zwrócenie na siebie uwagi. Zdarza się, iż celem jest również przywódcza pozycja w grupie, która niewątpliwie będzie dawała dziecku możliwość wywierania wpływu na rówieśników. W momencie, kiedy chce coś uzyskać, a nie zna na to skutecznego sposobu – reaguje agresją. Postępując w ten sposób na dłuższą metę uczy się złych zachowań, zwłaszcza jeśli utwierdzi się w przekonaniu, że wówczas zdobywa to, na czym mu zależało – niezależnie czy to jest rzecz materialna czy chęć zwrócenia na siebie uwagi. Agresja rodzi się także z poczucia bezsilności, kompleksów, niskiego poczucia własnej wartości czy też z powodu niezaspokojenia podstawowych potrzeb dziecka. Zaspokojenie podstawowych potrzeb (bezpieczeństwa, miłości, uznania, poczucia własnej wartości) warunkuje dobre funkcjonowanie w grupie społecznej – kiedy zostaje to zaburzone, mogą pojawić się zachowania agresywne. Największy wpływ na zaspokojenie potrzeb dziecka ma oczywiście rodzina, a obok niej – przedszkole, grupa rówieśnicza, środowisko lokalne. Zdarza się też, że mamy do czynienia z trudniejszą formą agresji, jaką jest agresja patologiczna. Możemy o niej mówić wówczas, gdy nie odnajdujemy wyraźnych przyczyn zaistniałej sytuacji. Tłumaczy się ją zmianami chorobowymi, zamianami w mózgu czy też zaburzeniami nerwicowymi.

Nie jest możliwym uniknięcie przejawów agresji wśród małych dzieci. Wystarczy jedno agresywne dziecko, jedno zachowanie, a zaczynają się one powielać. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że niejednokrotnie dziecko nie zna innych skutecznych środków komunikacji i możliwości osiągnięcia zamierzonego celu. Dlatego tak ważne jest kompetentne i skuteczne reagowanie na agresję i ukazywanie dzieciom możliwości zawarcia kompromisu oraz wypracowanie innych sposobów radzenia sobie ze złymi emocjami.

Doskonale wiemy o tym, że agresywne zachowania pojawiają się nie tylko w przedszkolu. Również rodzice doświadczają tych przykrych sytuacji i to w trakcie różnych codziennych zajęć. Dlatego tak ważne jest wspólne podejmowanie działań nad zwalczaniem agresji – nie można przerzucać odpowiedzialności w całości na przedszkole ani na dom rodzinny. Przedszkole nie może odbierać rodzicom ogromnej roli jaką pełnią w tym procesie. Jest bowiem „tylko” jednym z miejsc, w których dziecko zdobywa doświadczenia i poznaje oraz uczy się modeli rozwiązań i zachowań. Jednak środowisko rodzinne ma w tym względzie swoją własną, szczególną wartość, gdyż dziecko uczy się sposobów radzenia sobie z agresją i złością od najbliższych, zaufanych mu osób. Z tego też powodu przedszkole może (i powinno) stanowić uzupełnienie działań i wysiłków rodzinnych, być partnerem dla rodziców, gdyż dla rozwiązania problemu zachowań agresywnych u dzieci niezwykle ważna jest dobra współpraca na linii przedszkole – rodzic.

Na wszelkie przejawy agresji musimy szybko i sprawnie reagować. Nie da się ich jednak całkowicie wykluczyć – co zresztą byłoby wręcz niewskazane. Pojawiające się w życiu dziecka stany napięcia, sytuacje konfliktowe, złość czy inne negatywne emocje są punktem do nauczenia się prawidłowych sposobów radzenia sobie z nimi i akceptowalnych społecznie reakcji. Dodatkowo zwiększają one intensywność pozytywnych przeżyć, gdyż radość dziecka z osiągniętego sukcesu będzie tym większa, im więcej trudności musiało ono pokonać w drodze do celu.

Małe dziecko musi jednak zobaczyć i zrozumieć, iż zachowania agresywne są bezsensowne i mało skuteczne. Powinniśmy na każdym kroku dostarczać dziecku prawidłowych wzorów zachowań – spokojnych i opanowanych, aby dziecko przekonane było o ich skuteczności. Ponieważ istnienie sytuacji konfliktowych jest wpisane w naszą codzienność, musimy wyposażyć dziecko w umiejętność wspólnego pokonywania przeszkód i szukania rozwiązań korzystnych dla wszystkich.

W kontakcie z agresywnymi dziećmi musimy nauczyć się prawidłowych reakcji na niewłaściwe zachowania. Musimy przyjąć strategię, w myśl której będziemy otwarcie mówić o uczuciach i emocjach – zarówno swoich jak i dziecka. Bardzo ważne jest, aby w odpowiedni sposób budować komunikaty, które nie będą oceniały dziecka, a jego zachowanie. Nie mówmy zatem: „Jesteś zły”, „Jesteś niegrzeczny” – zamiast tego powiedzmy: „Bardzo mi przykro, że tak się zachowujesz…”, „Ranisz mnie, gdy…” itp. To pozornie mała różnica, która jednak dla dziecka ma duże znaczenie – nie przypisuje pewnych cech jemu samemu, a opisuje zachowania, które dziecko zastosowało i ich wpływ na nas.

Aby uniknąć zachowań agresywnych u swojego dziecka warto zastosować następujące wskazówki:

  • stosowanie otwartej postawy wobec dziecka,
  • dobry przykład dorosłych, gdyż to od nas dziecko uczy się wzorów zachowań,
  • kontrola nad tym, jakie bajki, książeczki czy filmy ogląda nasze dziecko i skuteczne eliminowanie tych, które ukazują agresję,
  • stworzenie dla dziecka tzw. kącika relaksacyjnego,
  • wspólne słuchanie muzyki uspokajającej i relaksacyjnej,
  • czytanie bajek terapeutycznych,
  • wspólne spędzanie czasu,
  • dostrzeganie i chwalenie za pozytywne zachowania,
  • ustalenie z dzieckiem zasad – co wolno robić, a czego nie – i powracanie do nich w każdej sytuacji tego wymagającej,
  • nie odpowiadajmy agresją na agresję,
  • dajmy dziecku możliwość wyrażenia się w rożnych formach – plastycznej, ruchowej itp.
  • rozmawiajmy i jeszcze… rozmawiajmy!

Na koniec chwila refleksji – musimy bowiem zdawać sobie sprawę, że każde agresywne zachowanie dziecka to tak naprawdę wołanie o pomoc. Dziecko, które dopiero uczy się prawidłowych relacji z innymi, woła o pomoc, gdyż nie potrafi sobie samo poradzić, a zaistniała sytuacja je przerasta. A że nie potrafi inaczej – reaguje w ten sposób. Dlatego to do nas – dorosłych – należy obowiązek, aby to wołanie usłyszeć i prawidłowo na nie zareagować. Musimy dziecko wysłuchać, zrozumieć i pomóc mu, a potem wspólnie wypracować prawidłowy wzór postępowania. Niezbędnym narzędziem stanie się tutaj rozmowa, jednak nie o charakterze oskarżającym, lecz z okazaniem zainteresowania i chęcią udzielenia pomocy.

Aby refleksja pozostała na dłużej – do przeczytania: „Bajka nie tylko dla nauczycieli”

„Był sobie pewnego razu chłopiec o złym charakterze. Jego ojciec dał mu woreczek gwoździ i kazał wbijać po jednym w płot okalający ogród, za każdym razem, kiedy chłopiec straci cierpliwość i się z kimś pokłóci.

Pierwszego dnia chłopiec wbił w płot 37 gwoździ. W następnych tygodniach nauczył się panować nad sobą i liczba wbijanych gwoździ malała z dnia na dzień – odkrył, że łatwiej jest panować nad sobą niż wbijać gwoździe.

Wreszcie nadszedł dzień, w którym chłopiec nie wbił w płot żadnego gwoździa. Poszedł więc do ojca i powiedział mu o tym. Wtedy ojciec kazał mu wyciągać z płotu jeden gwóźdź każdego dnia, kiedy nie straci cierpliwości i nie pokłóci się z nikim.

Mijały dni i w końcu chłopiec mógł powiedzieć ojcu, że wyciągnął z płotu wszystkie gwoździe. Ojciec zaprowadził chłopca do płotu i powiedział:
– Synu, zachowałeś się dobrze, ale spójrz, ile w płocie jest dziur. Płot nigdy już nie będzie taki, jak dawniej. Kiedy się z kimś kłócisz i mówisz mu coś brzydkiego, zostawiasz w nim ranę taką, jak w płocie. Możesz wbić człowiekowi nóż, a potem go wyjąć, ale rana pozostanie. Nieważne, ile razy będziesz przepraszał, rana pozostanie. Rana słowna boli tak samo jak fizyczna.

Pomóż mi, a zrobię to sam-samodzielność w grupie Zielonej

 

Od października razem z grupą Czerwoną  realizujemy ogólnopolski projekt edukacyjny W świecie Montessori. Celem projektu jest  promocja pracy wg koncepcji Marii Montessori, czyli prezentacja dobrych praktyk edukacyjno-wychowawczych. Pierwszy temat to SAMODZIELNOŚĆ.

Nie dawaj więcej oczom i uszom, niż możesz dać rękom,  to jedno z ważniejszych haseł naszego przedszkola. Przedszkola, w którym dzieci kąpią anatomicznie zbudowana lalkę w prawdziwej wanience, wycierają prawdziwym ręcznikiem i ubierają w prawdziwe ubranka. Przedszkole to drugi dom dziecka, i chcemy aby tak właśnie się w nim czuły. Dlatego dzieci już od pierwszych dni pobytu wdrażane są do samodzielnego funkcjonowania. Bo samodzielność to niezależność. A niezależność to gotowość do podejmowania działań. Te działania to zbieranie doświadczeń na różnych etapach rozwoju dziecka. Działanie to również radość z wykonywania czynności, które często za dziecko wykonywali  do tej pory dorośli. Jaka to frajda samodzielnie nalać wodę z dzbanka do kubeczka. Rozlało się ? Nie szkodzi. Dziecko otrzymuje informację, że musi bardziej uważać. A specjalnie do tego przygotowana ściereczka pomoże w pościeraniu rozlanej wody. Przygotowanie stolików do posiłków, rozłożenie obrusów, sztućców, talerzy daje dziecku poczucie wspólnoty, tworzy więź, wzmacnia poczucie odpowiedzialności i często skłania do poszukiwaniu sposobu rozwiązania zadania. Jednak  samodzielność to nie tylko umiejętność wiązania sznurowadeł, ubierania się czy zamiatania podłogi. To przede wszystkim  umiejętność dokonywania wyborów i wzięcie odpowiedzialności  za ten wybór. W placówce Montessori dziecko codziennie  dokonuje wielu wyborów. Począwszy od wyboru materiału rozwojowego, miejsca i czasu pracy do decyzji o zagospodarowaniu i zaplanowaniu czasu wolnego.

A dokonywanie wyborów to jak pokazuje życie, jedno z najtrudniejszych wyzwań w życiu człowieka.

POMÓŻ MI ZROBIĆ TO SAMEMU- ta prośba dziecka, to dziś  sztandarowe hasło Montessori. Nie wyręczaj więc, lecz wspieraj. Pozwalaj na własne próby, błędy, porażki i sukcesy. Wtedy dzisiejsze poszukujące i chłonne aktywności dziecko, stanie się w przyszłości samodzielnym, niezależnym i odpowiedzialnym dorosłym.

 

 

 

 

Zdrowo jem, więcej wiem! realizacja projektu w grupie Zielonej

Włączyliśmy się w realizację ogólnopolskiego projektu prozdrowotnego Zdrowo jem, więcej wiem!,  którego organizatorem jest Fundacja Banku Ochrony Środowiska. Projekt trwa cały rok szkolny i jest podzielony na 2 etapy: jesienno-zimowy i wiosenny. Poprzez odpowiednie zajęcia, wykonywanie przyrodniczych zadań dzieci poszerzą wiedzę na temat zdrowego stylu życia, a w szczególności zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej.

Rozpoczęliśmy od nazywania owoców i warzyw. I podziału na kategorie. Okazało się, że nie jest to łatwe zadanie. Musimy je często powtarzać, by utrwalić nazwy nawet najbardziej popularnych warzyw. Pobudzaliśmy również zmysł wzroku, dotyku i węchu. Urzekł nas piękny kolor papryki, kształt i struktura karczocha oraz zapach …czosnku.  Przed nami jeszcze wiele lekcji i wiele wrażeń.

 

Dzień Chłopaka

Od najmłodszych lat uczymy dzieci, aby pamiętały o ważnych uroczystościach w życiu rodziny czy życiu przedszkola, o urodzinach lub imieninach.     

 30 września był dniem z niezapomnianymi wrażeniami dla wszystkich dzieci .To Dzień Chłopaka celebrowany  przez wszystkich dzieci, ale w roli głównej oczywiście nasi kochani chłopcy. Były gry, zabawy przy muzyce, quizy, zabawy zręcznościowe no i oczywiście prezenty. 

Dziewczynki stanęły na wysokości zadania i własnoręcznie wykonały dla wszystkich chłopców fantazyjne muszki. Były życzenia, tradycyjne „Sto lat”i to co najważniejsze wszystkim dopisywały tego dnia wspaniałe humory.

Był to dzień, pełen wrażeń, atrakcji, radości i dobrej zabawy.