Warsztaty kulinarne grupy Zielonej w Zespole Szkół Spożywczych, Chemicznych i Ogólnokształcących

W czwartek, 7 października, na zaproszenie Pani Małgosi – mamusi naszej Elizy, dzieci i panie z grupy Zielonej uczestniczyły w warsztatach kulinarnych w Zespole Szkół Spożywczych, Chemicznych i Ogólnokształcących w Jarosławiu. Pani Gosia, która jest  nauczycielem  w tej szkole zaprosiła nas na lekcję pieczenia pizzy i wyrabiania kruchych ciasteczek. Zaraz po  wejściu do budynku na dzieci czekała pierwsza niespodzianka, bo oto w drzwiach wypatrywał nas niezwykły bohater, Kapitan Ameryka, który umilał nam czas 🙂

Po serdecznych powitaniach z bohaterem weszliśmy do pracowni gdzie czekała już na nas Pani wicedyrektor, Urszula Machaj, oraz uczniowie, którzy zaopiekowali się naszymi małymi kucharzami. Na początku Pani Urszula wprowadziła nas w temat warsztatów opowiadając o historii pizzy, o jej ojczystym kraju, czyli Włoszech i zaprosiła dzieci do aktywności plastycznej – mieliśmy za zadanie narysować swoją ulubioną pizzę oraz ułożyć kilka wyrazów w języku polskim i włoskim 🙂 następnie przeszliśmy szybki kurs bezpiecznego korzystania z urządzeń kuchennych i odpowiedniego zachowywania się w takim pomieszczeniu. A później? Później był pizzowy zawrót głowy – dzieci komponowały swoje pizze, wybierały składniki, układały wszystko na ciasto po czym obserwowały jej wzrost w piecu. Oprócz pizzy, która znikała w mgnieniu oka, mogliśmy jeszcze wziąć udział w pieczeniu kruchych ciasteczek. Dzieci aktywnie uczestniczyły we wszystkich  etapach ich powstawania: wyrabianie ciasta, wałkowanie, wykrawanie ciastek, układanie na blasze, pieczenie, no i wreszcie jedzenie. Ciasteczka smakowały wybornie i rozpływały się w ustach.

Po zakończonych warsztatach mogliśmy jeszcze zwiedzić szkołę. Odwiedziliśmy pracownię chemiczną gdzie obserwowaliśmy doświadczenia z wykorzystaniem różnych substancji i związków (najciekawsza dla dzieci była pasta dla słonia 🙂 ) oraz pracownię fryzjerską, gdzie mogliśmy się przyjrzeć zajęciom z koloryzowania i układania fryzur. Dzieci chętnie sięgały po manekiny głów i same próbowały tworzyć swoje stylizacje, nawet niektórzy chłopcy byli wyraźnie zaciekawieni miejscem i rzemiosłem 🙂 Kto wie, może w tym kierunku właśnie będzie kreślić się ich przyszłość 🙂 

To był bardzo mile i pożytecznie spędzony czas. Bardzo DZIĘKUJEMY Pani Małgosi za zaproszenie i zorganizowanie tak fantastycznych zajęć oraz za pomoc w opiece nad dziećmi podczas drogi.

Wielkie podziękowania składamy także Pani Oli, mamusi naszego Wiktorka, która również tego dnia była z nami, pomagała w opiece podczas wycieczki i w trakcie warsztatów. DZIĘKUJEMY.