Ach cóż to był za koniec tygodnia…Od rana było czuć podniosły nastrój i dreszczyk emocji wynikający z oczekiwania. To właśnie w ostatnim dniu tygodnia miał nas odwiedzić wypatrywany od dawna przez wszystkich ukochany Święty – a skoro ukochany i wyczekiwany to przecież nikt inny, jak Święty Mikołaj. Zanim jednak przyszedł, dzieci wysłuchały opowieści o tradycji Mikołajek jak i o samym Mikołaju biskupie. Wspólnie stworzyliśmy portret Świętego opisując jego znaki szczególne, a później już tylko nasłuchiwaliśmy jego przyjścia. I wreszcie nastąpiła ta upragniona chwila, kiedy dzieci ujrzały za oknem najbardziej wyczekiwanego gościa roku. „Przybył, nie zapomniał o naszym przedszkolu – krzyczały dzieci!” Święty spacerował po przedszkolnym tarasie machając i pozdrawiając wszystkich. Na koniec zostawił ogromny worek z prezentami i obietnicą, że za rok znowu nas odwiedzi. Podczas rozpakowywania prezentów oczy dzieci promieniały i błyszczały, a policzki aż poczerwieniały z przejęcia. Wizyta naszego gościa wzbudziła wśród dzieci ogromne emocje.
Po serii pamiątkowych zdjęć, na wszystkich czekała jeszcze jedna, bardzo miła niespodzianka. Pani Ewa, mama naszego Wojtusia, przygotowała dla wszystkich słodki poczęstunek. Tak pysznymi ciasteczkami zajadali się wszyscy, bo przecież gdy emocje opadły to brzuszki zaczęły burczeć.
DZIĘKUJEMY Pani Ewie za bardzo miłą niespodziankę, która nadała iście domowej atmosfery naszemu wyjątkowemu dniu.
Mikołaju, bardzo DZIĘKUJEMY za odwiedziny i za radość jaką podarowałeś naszym kochanym przedszkolakom. Dziękujemy Ci za piękne prezenty dla dzieci, dla pań i ogromny wspólny podarunek dla grupy. Do zobaczenia za rok!