Pozytywna dyscyplina w wychowaniu dziecka

Pozytywna dyscyplina to, według Jane Nelsen – autorki książki  Pozytywna dyscyplina to  metoda wychowawcza, oparta na wzajemnej miłości i szacunku pozwalająca  wychowywać dzieci budować z nimi dobre relacje aby móc czerpać radość z wychowywania dzieci .  Pozytywna dyscyplina doskonale sprawdza się także w przedszkolu, szkole, co pokazuje doświadczenie wielu nauczycieli. Uczy przede wszystkim współpracy rodziców z  dziećmi aby czerpać  radość z tego  co jest dobre dla naszych relacji, dla naszej rodziny. To proces w którym uczymy dzieci szacunku, poprzez przekazanie komunikatów stanowczo  tak aby docierały do dziecka. Ważne jest aby zwracać się do dziecka w sposób życzliwy , uprzejmy uczący poszanowanie tego, co czuje i czego potrzebuje druga osoba. Forma przekazywanego komunikatu powinna być stanowcza.

Pozytywna Dyscyplina to metoda, która wspiera rozmowy o uczuciach oraz ich akceptację, nawet wtedy, gdy nie zgadzamy się na pewne dziecięce zachowania. To nauka umiejętności dostrzegania emocji własnych oraz innych. Pozytywna dyscypliny zaleca rezygnację z kar i nagród jako metody wychowawczej. Kary i nagrody dają szybki efekt, natomiast pozytywna dyscyplina proponuje  pracę nad budowaniem relacji i wychowaniem w szacunku. Jest to strategia, która wymaga poświęcenia sporej dawki czasu i pracy, ale efekty są bardzo wartościowe i satysfakcjonujące gdyż to  właśnie  my dorośli , rodzice naszym zachowaniem możemy modelować zachowanie naszych dzieci. Pozytywna dyscyplina ścisłe związana jest z budowaniem właściwych relacji w rodzinie ważne nie jest udowadnianie racji ale dbanie o wzajemne relacji , nie jest ważne, kto  ma rację, tylko to, co jest dobre dla nas wszystkich,  przy czym rodzic powinien być konsekwentny i  ostanie zdanie zawsze powinno należy do rodzica.

zasady pozytywnej dyscypliny

zasada przynależność i znaczenie co można określić jako potrzeba miłości

zasada uprzejmość i stanowczość to wyraz szacunku dla dziecka i samego siebie np. w przypadku napadu złości, np. w sklepie, gdy dziecko płacze, ponieważ nie chcemy kupić mu wypatrzonej zabawki, choć było uprzedzane, że tego nie uczynimy, warto powiedzieć: „widzę, że jest ci przykro, ponieważ nie mogę kupić ci tej zabawki, umawialiśmy się, że możemy na nią jedynie popatrzeć”.

– kolejna zasada to nauka ważnych umiejętności społecznych i życiowych .Dzieci uczą się bycia pożytecznym w domu, w przedszkolu, szkole lub innych społecznościach, a także, jak bardzo ważny jest wkład każdej osoby we wspólne dobro. Obowiązki domowe – gdy są naturalne i gdy wszyscy je w domu mają – to najlepszy sposób na budowanie u dziecka poczucia ważności, samodzielności, kreatywności i pewności siebie.

zachęcanie dzieci do odkrywania, jak bardzo są kompetentne i zdolne

Reakcja na trudne zachowanie dziecka powinna przebiegać następująco:

  1. Podejdź do dziecka, spójrz mu w oczy i wyraź swoje zrozumienie dla jego stanu, mówiąc np. „Widzę, że coś jest nie tak, bo jesteś bardzo zdenerwowany”, „Rozumiem, że masz zły dzień. Czy mogę jakoś Ci pomóc?” W ten sposób okazujemy dziecku szacunek dla jego uczuć, dajemy potrzebną mu w tym momencie uwagę, interesujemy się jego stanem.
  1. Okaż dziecku empatię, czyli pokaż, że potrafisz wczuć się w jego sytuację. Nie znaczy to, że akceptujesz złe zachowanie, a bardziej że okazujesz zrozumienie dla uczuć dziecka i nie negujesz ich.
  1. Powiedz dziecku o swoich uczuciach w związku z tą sytuacją. Przedstaw swój punkt widzenia. Dziecko, które poczuło się wcześniej zrozumiane, teraz z większą pewnością samo, będąc już spokojniejsze, wysłucha Twoich argumentów.
  2. Pozytywna dyscyplina opiera się na motywowaniu dziecka do wyboru lepszego rozwiązania niż tzw. złe zachowanie i przekierowaniu jego emocji w inną stronę. Jeśli każda ze stron miała szansę wyrazić swoje uczucia , teraz można zastanowić się nad rozwiązaniem problemu tak, aby było ono obustronnie korzystne. Poproś dziecko o propozycję rozwiązania. np. Jestem przekonana, że wymyślisz dobre rozwiązanie. jako że dowiedziało się już, co w tej sytuacji Ci nie odpowiadało, będzie starało się coś wymyślić. Jeśli wciąż nie będzie to właściwe rozwiązanie, należy wspólnie zastanawiacie się nad lepszym rozwiązaniem problemu. Np. po wybuchu złości u dziecka warto  usiąść z dzieckiem, poczytać książkę albo się poprzytulać, nawet nic nie mówiąc. Kiedy dziecko się uspokoi, warto omówić to, co się stało, wyjaśnić, skąd ten wybuch, co je tak zdenerwowało, czy mogło zachować się inaczej, czy widzi inne rozwiązania.
  1. Ważne jest, by przy dziecku używać jasnych i prostych komunikatów

Bardzo często rodzice nie zdają sobie sprawy, ile poleceń przekazują dziecku w jednym zdaniu. Zamiast powiedzieć: „umyj zęby”, dziecko słyszy: „zgaś światło w kuchni, idź do pokoju, załóż piżamę i umyj zęby i pamiętaj, żeby po sobie przetrzeć zlew”. Dziecko może „zgubić się”, jak dojdzie do pokoju, w którym zacznie się bawić. Rodzic wpada w złość, bo ma poczucie, że dziecko go nie słucha, a ono po prostu otrzymało zbyt wiele komunikatów, a ten główny nie wybrzmiał należycie.

Korzyści ze stosowania pozytywnej dyscypliny

Dzięki wdrożeniu tej metody wychowawczej rodzicom łatwiej:

  • rozumieć ich dzieci;
  • wspierać ich naturalny potencjał;
  • w sposób skuteczny radzić sobie z codziennie pojawiającymi się trudnościami
  • wychowywać dzieci na mądrych, odpowiedzialnych, pewnych siebie, a jednocześnie wrażliwych ludzi.

Istotnym elementem pozytywnej dyscypliny  w wychowaniu dziecka a zarazem chyba najtrudniejszym aspektem jest panowanie nad własnymi emocjami. Łatwo ulec emocjom, wykrzyczeć się, a potem zmierzyć się z poczuciem winy, lub oprzeć się chęci wykrzyczenia i wyciszyć. Łatwo ulec emocjom wtedy, gdy granice nie zostaną zawczasu wyznaczone, a zachowanie dziecka jest drażniące. Kluczem do sukcesu jest wyznaczenie granic, zanim pojawią się złe emocje.

Pozytywna  dyscyplina  zakłada, że nieakceptowane zachowanie dziecka stanowi efekt nieodpowiedniego sposobu zaspakajania potrzeby bycia kochanym i szanowanym. Rodzice często nie poświęcają dzieciom wystarczającej ilości uwagi, niekiedy stosowana kara jest skuteczna na krótką metę, tzn. stanowi szybki sposób na powstrzymanie niewłaściwego zachowania, jednakże nie pomaga się rozwijać dziecku,  ponieważ nie daje szansy na wypracowanie cech, które chce się przekazać .W dyscyplinowaniu pozytywnym chodzi o to, aby niewłaściwe zachowanie miało swoje konsekwencje. Dziecko musi zrozumieć swój błąd, aby móc go naprawić. Konsekwencjom sprzyja spójny system norm i zasad, ustalony i obowiązujący w domu czy w grupie przedszkolnej.

Podsumowując, pozytywna dyscyplina to:

  • wzajemny szacunek – respektujemy potrzeby dziecka i pamiętamy o swoich,
  • identyfikacja przekonań stojących za zachowaniami – zrozumienie powodów, dla których dzieci zachowują się w taki czy inny sposób. Próba zmiany samego zachowania bez zmiany przekonań skazana jest na niepowodzenie,
  • efektywna komunikacja i umiejętności rozwiązywania problemów,
  • dyscyplina, która uczy ,nie jest ani zbyt pobłażliwa, ani zbyt każąca,
  • skoncentrowanie się na poszukiwaniu rozwiązań, a nie na karaniu,
  •  zachęcanie zamiast pochwały. Zachęcanie zauważa wysiłek włożony w działanie i osiąganie  postępów, a nie wyłącznie sukcesy.

Miejmy na uwadze k jak ważny jest mały człowiek i jak istotne jest jego mądre wychowanie.

 

 

 

 

Aktywności przedszkolaka w domu.

Aktywności przedszkolaka w domu to nie tylko zabawki, gry, oglądanie bajek, a w najgorszym wypadku korzystanie z  nadmiarze z telefonu komórkowego. Warto organizować również w domu dzieciom aktywności, które będą wspierać ich samodzielność, niezależność – pozwólmy  zatem maluchom uczestniczyć w różnorodnych pracach domowych na miarę ich możliwości rozwojowych. Pozwólmy dziecku wykonywać zróżnicowane czynności pod czujnym okiem rodziców. W pedagogice Montessori rozwijaniu samodzielności, niezależności, koncentracji uwagi , rozwijaniu praksji czyli umiejętności  planowania ruchów, rozwijaniu małej motoryki, sprawności palców i dłoni służą ćwiczenia dnia praktycznego. W toku tych ćwiczeń dzieci korzystają z autentycznych przedmiotów codziennego użytku i tym samym uzyskują prawdziwe efekty swoich działań.   Idee tych codziennych ćwiczeń warto przenieść na grunt domu rodzinnego dziecka – wystarczy stwarzać dzieciom okazję do aktywności dostosowanych do ich możliwości rozwojowych. Oto niektóre przykłady takich aktywności :

– zapinanie i odpinanie guzików

– składanie tanin

-składanie ubrań

– nakrywanie do stołu

– wycierane naczyń

– rozwieszanie prania

– zapinaczy klamerek do bielizny

– pielęgnowanie roślin doniczkowych

– grabienie liści w otoczeniu domu

-prace pielęgnacyjne w przydomowym ogródku

– mycie owoców i warzyw, krojenie

-wkładanie i wyjmowanie  naczyń do zmywarki  

– wyjmowanie zakupów z siatki

-wycieranie rozlanej wody, usuwanie plamy np. z blatu stołu

– nalewanie , odlewanie, przelewanie, barwienie wody

– wbijanie gwoździków małym młotkiem w korek

-zakręcanie i odkręcanie śrubek, zakrętek od butelek.

Okażmy dzieciom zaufanie, wierzmy w to, że pomimo początkowych porażek z tym czynnościami, z czasem dzieci opanują je doskonale. Nie wyręczajmy dzieci , wzmacniajmy ich wiarę w ich możliwości, uczmy ich samodzielności  i niezależności od dorosłych.

Dojrzałość szkolna.

Podstawa Programowa Wychowania Przedszkolnego wyznacza nauczycielom  takie cele pracy dydaktyczno-wychowawczej, dzięki którym dzieci mają zdobyć kompetencje i umiejętności niezbędne do podjęcia edukacji szkolnej. Gotowość (dojrzałość) szkolna oznacza osiągnięcie przez dziecko takiego poziomu rozwoju intelektualnego, społeczno-emocjonalnego i fizycznego, który pozwala mu sprostać wymaganiom stawianym przez szkołę. 

Dojrzałość fizyczna

Skoordynowana praca ciała potrzebna jest nie tylko na zajęciach wychowania fizycznego. Dziecko podczas lekcji wykleja, wycina, nawleka koraliki, rysuje i pisze. To wymaga precyzyjnych ruchów ręki, dokładnej pracy paluszków. Sprawność fizyczna przejawia się też w samodzielności – dziecko samo się ubiera i rozbiera (zapina guziki), zmienia buty (wiąże sznurowadła), pakuje plecak. Poza tym dziecko musi fizycznie znieść siedzenie w ławce, a także noszenie tornistra.

Dojrzałość umysłowa.

Ta przejawia się w takich aspektach jak zainteresowanie czytaniem, pisaniem, liczeniem, a także tym, że dziecko jest w stanie skupić się na tej samej czynności. Jest ciekawe, pyta o przyczyny obserwowanych zjawisk. Jego mowa jest poprawna, nie pojawiają się problemy ze zrozumieniem przekazywanych poleceń. Dziecko powinno mieć także odpowiednio rozwiniętą pamięć oraz percepcję wzrokową (wyszukiwanie szczegółów na obrazku) i słuchową (np. rozpoznaje dźwięki, wyodrębnia głoski). Dziecko powinno także doprowadzać rozpoczętą pracę do końca i wykazywać zainteresowanie rezultatami własnych działań. Oprócz tego powinno się wykazywać bogatym słownictwem, aby mieć możliwość  wyrażenia prostych treści, opisywać obrazki zdaniami nie robiąc błędów gramatycznych, z własnej inicjatywy zadawać pytania i odpowiadać na nie posiadać wiadomości na temat siebie i swojej najbliższej rodziny, znać nazwy zawodu wykonywanego przez rodziców i umieć wyjaśnić na czym on polega, wiedzieć ile ma lat, gdzie mieszka, jak się nazywa,

 Dojrzałość emocjonalno-społeczna.

W tym obszarze rozwojowym dziecko powinno prawidłowo reagować na niepowodzenia, uwagi nauczyciela i innych osób dotyczące niewłaściwego zachowania, reagować prawidłowo na pozytywne uwagi dotyczące zachowania i postępów w nauce, kontrolować swoje emocje (lęk, złość), nie uzewnętrzniać ich w sposób gwałtowny, wierzyć w swoje umiejętności. Ponadto  powinno być pewne siebie ,adekwatnie do sytuacji  okazywać uczucia ,cierpliwie czekać na swoją kolej, prawidłowo nawiązywać kontakty z rówieśnikami i dorosłymi. Potrafi współpracować w zespole pod nadzorem osoby dorosłej, przestrzega reguł życia w zbiorowości oraz zawartych umów.

Kiedy dziecko  nie jest gotowe do rozpoczęcia nauki w szkole?

Kiedy- jest lękliwe i bardzo boi się nowych sytuacji, nie potrafi się rozstać z mamą czy tatą w przedszkolu, nie potrafi kontrolować swoich emocji – często wpada w panikę, ma niekontrolowane wybuchy złości lub płaczu, jest niesamodzielne przy wykonywaniu codziennych czynności.

Jak stymulować rozwój emocjonalno-społeczny dziecka

Kształtowanie kompetencji emocjonalno-społecznych u dzieci odbywa się poprzez świadome i mądre działania dorosłych – rodziców, nauczycieli, wychowawców. Dzieci nabywają je, rozwijają, kształtują, uczą się ich dzięki wsparciu dorosłych.

                Poznawanie świata i nabywanie nowych umiejętności jest możliwe, jeśli uczeń dysponuje odpowiednim poziomem rozwoju emocjonalnego i społecznego, gdy wykazuje odpowiednią dojrzałość emocjonalno-społeczną. Same zdolności poznawcze – uwaga, pamięć, myślenie, znajomość liter i cyfr – nie zagwarantują powodzenia edukacyjnego dziecka rozpoczynającego naukę szkolną.

                Jak rozpoznać czy dziecko taką dojrzałość już osiągnęło? Czy jest już emocjonalnie przygotowane do rozpoczęcia nauki szkolnej?
Dziecko wykazujące odpowiednią dojrzałość emocjonalno-społeczną potrafi zazwyczaj:

  • Rozpoznawać własne uczucia i potrzeby ( jestem wesoły, jestem smutny, boję się, chcę coś powiedzieć, chcę się tym pobawić…
  • Zrozumieć, że każdy człowiek ma swoje uczucia i potrzeby, które mogą się różnić od jego własnych.
  • Zrozumieć / odgadnąć, jakie są uczucia i potrzeby innego dziecka, na podstawie sytuacji lub komunikatu ze strony drugiego dziecka.
  • Podjąć odpowiednie działanie do wyregulowania przykrego stanu emocji czy też poradzenia sobie w sytuacji trudnej, np. konfliktowej.

Ważne jest, aby dziecko radziło sobie ze złymi emocjami, wierzyło w siebie, nie unikało podejmowania trudniejszych zadań, potrafiło poradzić sobie z przegraną i niepowodzeniami,
z czekaniem na swoją kolej, przyjmowaniem zasad i reguł podczas gier grupowych, chwilowym odraczaniem swoich potrzeb.

Dlaczego dojrzałość emocjonalno-społeczna dziecka jest ważna dla nauki pisania, czytani, liczenia?

Nauka w klasie pierwszej szkoły podstawowej stawia przed dzieckiem nowe wyzwania rozwojowe, gdzie duży udział przypada nabywaniu wiedzy i nowych umiejętności. Aby móc podjąć te wyzwania , dziecko potrzebuje odpowiedniego „wyposażenia” emocjonalno-społecznego. Przykłady:

  • Dziecko może czuć się zmęczone podczas nauki w klasie, ma ochotę się napić, zjeść kanapkę, wstać z miejsca, jednak do zapowiedzianej przerwy pozostało jeszcze trochę czasu – dziecko powinno odroczyć swoją potrzebę na te kilka minut i skoncentrować uwagę na aktualnie wykonywanym zadaniu.
  • Czasami dziecko nie radzi sobie z prawidłowym wykonaniem zadania, polecenia. Jeśli w takiej sytuacji zwykle reaguje płaczem, krzykiem i rezygnacją z działania, zabraknie mu w końcu praktycznych ćwiczeń. Jeśli natomiast będzie potrafiło pracować wytrwale, lub jeśli będzie potrafiło poprosić o pomoc nauczyciela, to z jego wsparciem będzie mogło kontynuować zadanie.

Szkoła to nie tylko nauka, ale także inni uczniowie, rówieśnicy, którzy mają wobec siebie pewne oczekiwania. Nauczyciele również je mają. Aby móc je spełnić, dziecko potrzebuje dojrzałości i odporności emocjonalnej. Istotnym ich elementem jest kształtujący się dziecięcy obraz siebie, czyli to, co dziecko myśli na swój temat: Jakie mam zdolności? Co potrafię? Pozytywny obraz siebie tworzą pozytywne przekonania dziecka na swój temat. Aby dziecko mogło dobrze zafunkcjonować społecznie w środowisku szkolnym, powinno również dysponować umiejętnością rozpoznawania stanu umysłu, w tym także uczuć innych osób.

                W jaki sposób rozwijać u dzieci kompetencje emocjonalno-społeczne?

  • Oglądając i czytając książeczki dziecięce, mówimy do dziecka również o tym, jak się czują bohaterowie i dlaczego oraz co mogą zrobić, żeby poradzić sobie z trudnymi uczuciami.
  • Przeczytawszy dziecku krótkie opowiadanie, pytamy o to, co dziecko myśli na temat uczuć bohatera.
  • Podczas zabawy w teatrzyk pamiętamy o nazywaniu emocji bohaterów historyjki. Odgrywamy też takie historyjki, w których przedstawiane są trudne sytuacje, tak by podczas identyfikację z bohaterami dzieci poznawały, jak mogą się zachować.
  • Pozwalamy dziecku przegrywać podczas gier planszowych – wszystkich obowiązują te same zasady.
  • Pozwalamy dziecku odczuwać naturalne poczucie braku, frustrację; uważnie obserwujemy, jak sobie z nimi radzi, w razie potrzeby udzielamy dziecku wsparcia (ale nie wyręczamy go).
  • Prosimy dziecko, aby chwilkę poczekało, w sytuacji gdy nie możemy od razu spełnić jego prośby.
  • Kiedy dziecko nie może sobie z czymś od razu poradzić, zachęcamy je, aby spróbowało po raz drugi (ewentualnie pomagamy, ale nie wyręczamy). Nie krytykujemy niepowodzeń dziecka.

Dlaczego warto czytać dzieciom

      Głośne czytanie dzieciom to najpiękniejszy czas, jaki możemy zaoferować najmłodszym. Wystarczy kilkanaście minut dziennie spędzonych wspólnie nad lekturą. 

     O tym, że warto czytać dziecku od najmłodszych lat wie chyba każdy rodzic. Już roczne dziecko interesuje się małymi książeczkami i lubi słuchać krótkich opowieści, a kilkulatek z zainteresowaniem posłucha dłuższej bajki.

      Głośne czytanie sprawia, że w mózgu dziecka powstają miliony połączeń neuronowych stymulujących jego pracę i wpływających korzystnie na rozwój inteligencji.
Czytanie ćwiczy uwagę, pamięć oraz rozwija myślenie. Świat rzeczywistości literackiej aktywizuje psychikę dziecka, skłania go do samodzielnego, autentycznego przeżywania. To otwiera drogę do rozwoju umysłowego, pomaga wyrażać własne myśli, uczucia czy doznania.

      Niebagatelną wartość ma sam sposób czytania. Ważne, by czytanie stało się zajęciem interesującym, takim dla którego warto poświęcić czas. Dużą rolę odgrywa tu odpowiednia intonacja, interpretacja znaków przestankowych itp. To wszystko wpływa na kształcenie wrażliwości emocjonalnej dziecka, od której zależy to, czy w przyszłości będzie potrafiło szanować uczucia innych, współczuć, a nawet kochać.

    Czytanie uczy więc wyrażania i nazywania uczuć, zaspokaja nie tylko ciekawość poznawczą, ale również, a może przede wszystkim potrzeby emocjonalne będąc z jednej strony rozrywką, z drugiej zaś, ważnym elementem wychowania.

    Książka powinna być dobrana zgodnie z wiekiem, czyli możliwościami intelektualnymi i psychicznymi. Kiedy zacząć czytać dziecku? Warto już od pierwszych dni jego życia. Już wtedy uczy się ono języka, jednocześnie kojarząc czytanie z przyjemnością oraz poczuciem bezpieczeństwa. Książeczka powinna być ładnie ilustrowana, bo kształty i barwy są dla małego dziecka tak samo ważne jak słowa. W ten sposób rozbudza się miłość do książki: stopniowo, ale systematycznie, poprzez codzienny rytuał głośnego czytania. Ten czas nie może kojarzyć się z przymusem, ale powinien stać się chwilą wspólnego przeżywania uczuć, odkrywania ciekawych tajemnic świata i ludzi, powinien być porą, której dziecko nie może się doczekać.

     Głośne czytanie rozwija zasób słownictwa, kształci rozumienie poszczególnych zdań, a w końcu całego tekstu., przy tym kształtuje nawyk czytania, który w przyszłości ułatwi naukę.
Czytanie uczy wyciągania wniosków i kształci myślenie.
Dzięki książce możliwe jest poznawanie rzeczywistości, zdobywanie wiedzy o współczesnym świecie oraz o przeszłości, historii.
Treść czytanych dziecku tekstów oddziałuje na kształtowanie się jego poglądów, a nawet sposobów postępowania.
Głośne czytanie rozwija zainteresowania, pamięć oraz wyobraźnię.

      Zwłaszcza ta ostatnia decyduje o tym, iż dziecko staje się człowiekiem „o bogatym wnętrzu”. Dobrym pomysłem służącym ćwiczeniu wyobraźni jest prośba o dokończenie historii, losów ulubionego bohatera. Dzięki czytaniu cała rodzina może wspólnie spędzić czas, z korzyścią dla wszystkich. W ten sposób umacnia się więź między rodzicami a dzieckiem. W głośnym czytaniu chodzi tak naprawdę o to, aby poświęcić małemu człowiekowi swój czas, uwagę, a przy tym miłość. W końcu czytanie jest też alternatywą dla oglądania telewizji, w której tak wiele jest przemocy i agresji.

Jedno jest pewne: czytanie to inwestycja w rozwój dziecka, która na pewno zwróci się z nawiązką

Jak ułatwić dziecku naukę języka obcego?

„Practice makes perfect”

Każdy rodzic chciałby, aby jego dziecko swobodnie posługiwało się językiem obcym, ale nie zawsze rodzic wiedzę jak taką naukę ułatwić.

Na przestrzeni lat powstało wiele teorii dotyczących nabywania języka, jednak żadna z nich nie daje pełnej i wyczerpującej odpowiedzi co do procesów jakie pozwalają przyswoić zarówno język ojczysty, jak i obcy.

Jedną z takich teorii zaproponował Eric Lenneberg, który badał potencjał i procesy myślowe zachodzące u dzieci podczas nauki języków obcych, a jego hipoteza Okresu Krytycznego wyjaśnia poniekąd wpływ neuroplastyczności mózgu na szczególną łatwość w nauce języka obcego przez dzieci. Od jego czasu pojawiło się wiele teorii dotyczących okresów krytycznych w nabywaniu języka. Obecnie przyjmuje się, że istnieje kilka krytycznych okresów w nauce języka, zarówno ojczystego jak i drugiego. Język można podzielić na kilka kategorii takich jak m.in. wymowa, rozumienie słów, słownictwo, gramatyka i możemy znaleźć różne okresy krytyczne dla tych wielu poziomów.

Okresy krytyczne zaproponowane przez Lenneberga pokrywają się z Montessoriańskimi fazami wrażliwymi dotyczącymi nabywania języka w różnych jego aspektach (https://www.sosrodzice.pl/montessorianska-faza-wrazliwa-czyli-wszystko-w-swoim-czasie/)

Jak zatem ułatwić dzieciom naukę języka obcego? Najlepiej i najszybciej nauczyć się języka obcego poprzez „zanurzenie się w języku”, jednak nie zawsze jest to możliwe. Warto zatem zastosować pewne zasady, które pomogą w nabywaniu języka obcego:

  1. Systematyczność – powtarzanie jest najlepszym sposobem nauki „Repetitio mater studiorum est” (ustalanie częstych i krótkich dawek nauki – efekt pierwszeństwa i efekt świeżości – małe dawki wiedzy są jakościowe, czyli ważne i łatwiejsze do zapamiętania) – codzienne słuchanie i śpiewanie piosenek w języku obcym, codzienne powtarzanie wyrazów, oglądanie wartościowych materiałów, bajek w języku obcym.
  2. Różnorodność – czytanie, słuchanie, mówienie i pisanie (język to przede wszystkim narzędzie komunikacji, więc nie bójmy się popełniać błędów) – zmieniające się piosenki i rymowanki dostosowanie do możliwości i zainteresowań dziecka, wspólne czytanie prostych tekstów i książeczek w języku obcym.
  3. Balans 30% – 70%  czyli 30% czasu z językiem angielskim to intensywna nauka, a 70% to nauka przez zabawę (piosenki, rymowanki itp.) – zabawa z rymowanką/piosenką, naśladowanie ruchów, śpiewanie, krótkie dialogi, nazywanie przedmiotów w języku obcym.