… a to dopiero niespodzianka

Dzisiaj w grupie Czerwonej zawitały piękne, malutkie, żółciutkie kaczuszki. Radość dzieci była ogromna. Nie spodziewały się, że w niewielkim, szarym pojemniku ukryte są właśnie one. Przedszkolaki z dużym zainteresowaniem obserwowały jak piją wodę i jedzą, głaskały je i brały na ręce.

Jak powiedział Maciuś: chciałbym mieć takie, ale mama mi nie pozwoli, bo mam już kota.