Czasem w życiu bywa tak, że historia zatacza koło…Tak właśnie stało się w naszej grupie, gdyż powitaliśmy rozpoczynający się rok szkolny w Radawie na prywatnej działce Państwa Figiel i zakończyliśmy go również w tym właśnie miejscu! Wszyscy z ogromną radością przyjęli ponowne zaproszenie Rodziców Zosi na ich działkę i tym oto sposobem naszą końcoworoczną wycieczkę przedszkolną odbyliśmy właśnie do Radawy. Była ona tym bardziej wyjątkowa, że została połączona z urodzinami naszej Zosi a dodatkową atrakcją był Pan Wodzirej, którego zaprosili Rodzice Zosi w celu uatrakcyjnienia naszego pobytu i zapewnienia dzieciom jeszcze lepszej zabawy.
Po sytym śniadaniu zjedzonym w przedszkolu wsiedliśmy do autobusu i z uśmiechami na twarzy wyruszyliśmy na naszą długo wyczekiwaną wycieczkę grupową. Dzieci nie mogły doczekać się wyjazdu. Już sama podróż autobusem była pasjonująca, gdyż wreszcie można było wyciągnąć z plecaka przygotowane przez rodziców smakołyki. A później… później to niezmącona radość, nieustające uśmiechy i niezanikająca energia dzieci. Po pierwszych szaleństwach wśród zieleni, przyszedł czas na zabawy z Wodzirejem, który umilał pobyt dzieci różnorodnymi animacjami – były tańce i przeciąganie liny, rzuty do celu i przechodzenie przez tunel. Były też przepiękne bańki mydlane i wytwory z balonów – zabawa goniła zabawę! A gdy po biegach, szaleństwie i harcach brzuszki zaczęły nam burczeć, to czekały na nas pyszne kiełbaski ugrillowane przez Pana Grzesia a zaraz po nich można było delektować się smakowitymi rurkami z kremem. Iście królewska uczta. Ach cóż to był za dzień…
Gdy emocje już opadły i wróciliśmy do naszych codziennych zajęć i przedszkolnych aktywności Rodzice Zosi po raz kolejny zrobili nam niebywałą niespodziankę – oto na stoliku w naszej sali pojawił się przepiękny i niezwykle smakowicie wyglądający tort truskawkowy – tort urodzinowy Zosi, ale żeby tego było mało tuż obok niego pojawił się drugi, piętrowy tort w wersji papierowej. Każdy kawałek tego tortu krył w sobie niespodziankę dla dzieci z grupy – były to ukryte w środku drobne słodkości, które stanowiły upominek urodzinowy od Zosi. Kolorowy, piętrowy tort niespodzianka! Ach jakie on robił wrażenie! Dzieci były zachwycone – zarówno prezencikami jak i ogromem pracy, jaki musiała włożyć Mamusia Zosi i sama Zosia w przygotowanie takiej niespodzianki! DZIĘKUJEMY SERDECZNIE! Były to niebywale smakowite urodziny, które z pewnością będziemy długo pamiętać!
Jeszcze raz bardzo serdecznie DZIĘKUJEMY Rodzicom Zosi za zaproszenie, oraz za ciepłe i serdeczne przyjęcie. DZIĘKUJEMY także wszystkim innym Rodzicom, którzy przyczynili się do pomocy przy organizacji tego wyjazdu. Dziękujemy Panu Pawłowi za pomoc w zorganizowaniu transportu, Pani Gosi, jednej i drugiej, za zrobienie wszelkich, niezbędnych zakupów na nasz grupowy wyjazd, oraz każdej obecnej w tym dniu Mamusi z osobna, której pomoc przy opiece nad dziećmi podczas naszej wyprawy i w trakcie jej trwania była nieoceniona! DZIĘKUJEMY!