Autor: Lidia Wróbel

Czasami warto porozmawiać z dziećmi na tematy bardzo poważne. Dzisiaj rozmowa o starości z grupą dzieci starszych z grupy Zielonej. Uwaga zaczynamy.

Nauczyciel- Co to jest starość?

Dziecko- Starość to takie coś, że jak ktoś jest dzieckiem, to widać że nie jest stary, a potem już widać, że jest.

Dziecko- Ktoś się urodzi i ma coraz więcej lat, i więcej i więcej, aż może już wszystko robić co chce.

Nauczyciel- po czym można poznać, że jest się  osobą starszą?

Dziecko- Mają mało zębów, albo sztuczne

Dziecko- I taka starsza osoba pije zieloną herbatę, taką zdrową

Dziecko- Po siwych włosach

Dziecko- Po zmarszczkach

Dziecko- Taka starsza osoba to trochę nie umie chodzić

Dziecko- No, tak cały czas odpoczywa i mówi nie goń tak szybko!

Dziecko-Taki stary człowiek sto lat się starzeje. Najpierw jest dzieckiem, potem tatą, a potem dziadkiem

Nauczyciel- Jak się zachowuje taka starsza osoba?

Dziecko- Chodzi na rodzinne kolacje

Dziecko- Moja babcia jest trochę taka starsza i zaprasza nas na obiad, ale mama mówi, że sama ugotuje, ale potem idziemy, bo tata chce iść

Dziecko- A moja babcia powiedziała, że inni z tego starzenia to głupieją

Nauczyciel- Co to znaczy?

Dziecko- Tego mi nie powiedziała

Dziecko- A ja wiem, piją piwo, szaleją na starość

Dziecko- Na pewno gdzieś idą, kupują coś, albo głośno śpiewają

Dziecko- Mój dziadek zawsze śpiewa,  mama mówi że głupoty śpiewa

Dziecko- A ja śpiewam z babcią i to wcale nie są głupoty

Nauczyciel- Czy starsze osoby mają łatwe życie?

Dziecko- Nie, bo mają choroby, boli głowa, boli noga, boli ręka i tak bez przerwy

Dziecko- Mój dziadek mówi, że musi tak boleć, bo wtedy żyje

Nauczyciel- Kiedy zaczyna się starość?

Dziecko- Chyba od 50

Dziecko- Albo od 60

 

 

Aby pogłębić wiedzę i przyjrzeć się z bliska pracy krawcowej zaprosiliśmy do naszego przedszkola Panią Basię, która razem z mężem prowadzi zakład krawiecki.

W czasie lekcji pani Basia bardzo dokładnie objaśniła dzieciom i zademonstrowała na czym polega jej praca. Mieliśmy możliwość poznać akcesoria  potrzebne  do szycia, różne  rodzaje materiałów, oraz  etapy  powstawania wytworów krawieckich: od pobrania miar, poprzez wykrój, aż do gotowego wyrobu. W drugiej części zajęć dzieci pod czujnym okiem eksperta uczyły się kroić tkaniny, nawlekać igłę, przyszywać guziki, a nawet szyć prostym ściegiem. W ten sposób  chłopcy uszyli z pomocą  pani Basi bardzo potrzebne woreczki na skarby, a dziewczynki eleganckie torebeczki.

Pani Basi bardzo dziękujemy i trzymamy za słowo, że jeszcze nas odwiedzi.

Dzieci z grupy Zielonej bardzo lubią grać w szachy. Niestety na zajęcia szachowe do pani Marty nie mogą chodzić wszyscy. Z tego przywileju korzystają Jaś i Michał. I to oni najczęściej są nauczycielami dla innych dzieci. Dzisiaj na  nasze  szachowe zmagania zaprosiliśmy Pana Zbyszka, który również jest wielbicielem tej gry. Okazało się, że mistrzynią jest nasza Stella, która w pierwszej partii…pokonała pana Zbyszka. Pan Zbyszek oczywiście tłumaczył, że nie zauważył, że to z zaskoczeni, ale my bardzo gratulujemy Stelli zwycięstwa.

Pan Zbyszek grał również z Kubą, Madzią i Igorem. To były fascynujące zmagania. I mamy nadzieję, że pan Zbyszek znajdzie jeszcze czas, by wspierać nasze dzieci w rozwijaniu ich zainteresowań. Zapraszamy również rodziców, którzy chcieliby włączyć się do szachowej akcji w naszej grupie.

Za miesiąc powitamy wiosnę, ale my tak długo nie chcemy czekać. Dlatego założyliśmy przyrodnicze laboratorium eksperymentalne. Eksperyment polega na tym, że posadziliśmy nasionka i pestki owoców, aby sprawdzić czy nasze cieplarniane przedszkolne warunki sprzyjają takim roślinkom  jak dynia, granat, pomarańcza, jabłko, ziemniak, czy pomidory. Musimy pamiętać o podlewaniu i zapewnieniu im odpowiednich warunków wzrostu. Codziennie będziemy sprawdzać czy uda im się wykiełkować. Mamy już pewne sukcesy w tej dziedzinie, gdyż od paru lat pielęgnujemy cytrynę i mandarynkę, które wyrosły od pestki. Ogrodnictwo bardzo nam się podoba!

 

Ten dzień dla dzieci z grupy Zielonej był pełen emocji. Przed południem bal karnawałowy, a  po południu szalone zabawy na śniegu. Dzieci świetnie wywiązały się z zadania- pamiętały o kombinezonach lub nieprzemakalnych spodniach. Kto zapomniał musiał zadowolić się dodatkowymi spodniami awaryjnymi. Dzieciaki były przeszczęśliwe! I wcale nie chciały wracać do sali. Mam nadzieję, że pogoda pozwoli na częstsze wypady do naszego zimowego ogrodu.

Bardzo dziękujemy wszystkim Rodzicom z grupy Zielonej, za włączenie się i pomoc przy malowaniu sali. Wykorzystaliśmy okazję, że większość naszych dzieci wypoczywa na feriach, by odświeżyć i zmienić kolor ścian. A nie było to łatwe. I tu wielkie podziękowanie dla Pana Pawła Getmana, który był głównym wykonawcą i koordynatorem prac. Dziękujemy również panu Krzysztofowi Dubanikowi za pomoc przy pracach przygotowawczych, oraz Panu Józefowi Drapale i Panu Leszkowi Hawryłko za malowanie ścian i kaloryferów.

Dziękujemy za finansowe wsparcie Państwu: Edycie Wańczyckiej –Drąg i Maciejowi Drąg, Izabeli Gryczman i Norbertowi Dziukiewiczowi, Pawłowi i Monice Golisz, Piotrowi i Agnieszce Dąbrowskim, Justynie i Mariuszowi Kowalskim, Wojciechowi i Magdalenie Smereka, Monice i Łukaszowi Bichajło.