Zakładamy hodowlę pieczarek

Jesień to czas, kiedy jedną z form spędzania czasu i relaksowania się na łonie natury jest zbieranie grzybów, gdyż ta pora roku, jak żadna inna, bardzo sprzyja tej właśnie czynności. Dzieci z naszej grupy, z racji tego, że obok przedszkola nie ma lasu i na grzyby pójść nie możemy, postanowiły założyć ich własną hodowlę w grupie. Co prawda nie są to grzyby leśne, ale nasze pospolite pieczarki hodowane w sztucznych warunkach, ale koniec końców to przecież też grzyby. Po lekcjach ogólnorozwojowych  dotyczących rodzajów, budowy i przeznaczenia grzybów, w tym także pieczarek, przyszedł czas na założenie własnej hodowli.

Ze sklepu ogrodniczego zamówiliśmy specjalny zestaw zawierający wszystko co jest potrzebne do uprawy pieczarek w domu – substrat przerośnięty grzybnią pieczarek, woreczek zawierający ziemię do przykrycia oraz dokładną instrukcją uprawy. 

Po otworzeniu pudełka dzieci podchodziły, przyglądały się, wąchały a co odważniejsze dotykały substrat. Opisywały swoje odczucia związane z tym doświadczeniem. Określały też zapach, wygląd i skojarzenia jakie przychodziły im do głowy podczas obserwacji grzybni. Wspólnie przeanalizowaliśmy instrukcję dołączoną do przesyłki i zabraliśmy się do pracy.

Dzieci były mocno poruszone tym doświadczeniem i żywo reagowały na wszelkie czynności związane z zakładaniem hodowli. Teraz grzybnia „leżakuje” w pudełku w kąciku przyrodniczym a dzieci każdego dnia podchodzą i sprawdzają czy już coś wyrosło. No cóż, jest to dla nas wszystkich nowe doświadczenie i nie jesteśmy pewni czy się powiedzie, ale kto nie próbuje ten nie osiąga nic, a my idąc za myślą naszej duchowej mentorki Marii Montessori dajemy im czas…

„Jemy zdrowo i kolorowo” – warsztaty kulinarne z udziałem Rodziców.

Nieuchronnie, wielkimi krokami nadchodzi czas, kiedy trzeba pomyśleć o zmianie garderoby na cieplejszą i odpowiedniej diecie uodparniającej nasz organizm. A co może być lepsze jeśli nie witaminy i mikroelementy zawarte w owocach i warzywach?! Idąc za tą myślą, 19 października, dzieci z naszej grupy, wspólnie z mogącymi przybyć w ten dzień Rodzicami, zabrały się za robienie sałatki jarzynowej. Przy tej okazji przedszkolaki przypomniały sobie wygląd, smak i zapach niektórych składników. Dzieci nie mogły doczekać się krojenia swoich warzyw. Zanim jednak to nastąpiło musiały się odpowiednio przygotować. Najpierw umyły ręce, podwinęły rękawy i zasiadły przy swoim stanowisku pracy. Każdy dostał czepek, tackę, nożyk i tak przystąpiliśmy do obierania i  krojenia. Dzieci samodzielnie, lub z niewielką pomocą  Rodziców, kroiły i przyrządzały sałatkę przestrzegając przy tym zasad bezpiecznego posługiwania się nożem. „Strzelały” puszki z kukurydzą i groszkiem, nieco trudniej było z otwieraniem słoików z ogórkami, gdyż w tym roku zabrakło silnych, męskich dłoni, które służyłyby nam pomocą w tej właśnie czynności. Na koniec sól, pieprz i gotową sałatkę nałożyliśmy na talerze urządzając w grupie jarzynową ucztę! „Samo zdrowie na talerzu” – takimi słowami podsumował smak sałatki Filip. I słusznie!

To było bardzo miłe zakończenie tygodnia, gdyż przyrządzanie sałatki dało nam wszystkim wiele radości i satysfakcji. Niech w te nadchodzące deszczowe i chłodne dni nigdy nie zabraknie w naszej diecie owoców i warzyw, gdyż są one naszą gwarancją na zdrowie i siły witalne.

Dziękujemy bardzo serdecznie naszym Mamusiom, którym udało się przyjść
i pomagać we wszystkich czynnościach związanych z naszymi kulinarnymi poczynaniami.

 

 

 

Dzień Komisji Edukacji Narodowej

W poniedziałek 15 października odpowiadając na zaproszenie dzieci, wszyscy pracownicy naszej placówki, wraz z mogącymi w tym dniu przybyć Rodzicami, zebrali się w głównym holu naszego przedszkola, aby tam z okazji Dnia Komisji Edukacji Narodowej wysłuchać specjalnie przygotowanej na ten dzień akademii.

Były piosenki, wiersze, tańce oraz płynące prosto z serca życzenia. Nie zabrakło również skromnych upominków i tradycyjnego odśpiewania „Sto lat”. Dzieci w ten sposób podziękowały za opiekę, wychowanie, naukę, troskliwe ramiona, dobre rady, czyste sale, wszelkie naprawy i smaczne posiłki.

Akcentem kończącym uroczystość były życzenia złożone przez Panią Dyrektor, która w swoich słowach wyraziła wdzięczność i podziękowała wszystkim za trud codziennej pracy, życząc jeszcze więcej satysfakcji i sukcesów zawodowych.

Kochane Dzieci – bardzo Wam dziękujemy!

Dla Was będziemy starać się jeszcze, jeszcze, jeszcze bardziej!

Nadajemy telegram…stop!,,Pocztówkowe Przedszkole” wystartowało… stop!

Światowy Dzień Poczty, obchodzony każdego roku w październiku, stał się początkiem realizowanego w naszej grupie ogólnopolskiego projektu edukacyjnego pod wdzięcznym tytułem „Pocztówkowe Przedszkole”.

W dzisiejszych czasach pisanie listów czy wysyłanie pocztówek z pozdrowieniami odchodzi w niepamięć. Większość z nas woli napisać SMS-a, maila, czy wiadomość na portalu społecznościowym, bo takie formy komunikacji są łatwiejsze, wygodniejsze i szybsze, więc nic dziwnego, że tradycyjne pisanie listów odchodzi w zapomnienie, dlatego my, chcąc na nowo odkryć magię słowa pisanego, tajemniczość, radość a niekiedy dreszczyk emocji, który towarzyszył nam przy otwieraniu listu czy czytaniu pocztówki z pozdrowieniami, włączyliśmy się do tego właśnie projektu, który polega na wymianie pocztówek z innymi przedszkolami z całej Polski.

Nasz projekt poprzedziła lekcja ogólnorozwojowa, która miała na celu pokazać dzieciom drogę listu od nadawcy do odbiorcy. Wykorzystując historyjkę obrazkową dowiedzieliśmy się co dzieje się z naszym listem od momentu wrzucenia go do skrzynki do momentu dostarczenia go do konkretnej osoby. Jak się okazało niekiedy ten nasz list musi pokonać długą i krętą drogę. Podczas naszej lekcji dzieci miały okazję przyjrzeć się wizerunkowi listonosza. Zwracały uwagę na jego specyficzny strój – opisywały wygląd a także opowiadały o trudach jego pracy. Przedszkolaki wzbogacały swój słownik o nowe pojęcia i terminy związane z pocztą. Opowiadały też o pracy na poczcie i zadaniach jakie ma ona do spełnienia. Adresowaliśmy koperty i przyklejaliśmy znaczki na pocztówki, które trafią do innych polskich przedszkoli.

Naszym celem będzie również wybranie się na wycieczkę na pocztę a może i uda nam się zaprosić do grupy prawdziwego listonosza, który opowie o swojej pracy i jeszcze bardziej przybliży nam tajniki swojego zawodu.

Na zakończenie zaadresowaliśmy nasze jarosławskie pocztówki, nakleiliśmy znaczki i wysłaliśmy je do Inowrocławia i do Kalisza, bo stamtąd właśnie otrzymaliśmy już pierwsze karteczki. Na mapie odszukaliśmy miast, skąd dotarły do nas nasze pocztówki i tym sposobem wzbogaciliśmy informacje o naszym kraju.

Mamy nadzieję, że projekt ten rozbudzi w dzieciach chęć do komunikowania się z innymi w ten właśnie sposób i szerzenia tej formy porozumiewania się dalej – zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a to bardzo dobry moment na to, aby ucieszyć kogoś bliskiego pocztówką z serdecznymi życzeniami.

 

Z wizytą w Szkole Podstawowej nr 10

11 października, dzieci z Grupy Czerwonej zostały zaproszone na przedstawienie sceniczne do Szkoły Podstawowej nr 10 w Jarosławiu. Mamusia Michałka, która należy do grupy teatralnej w tejże placówce zaprosiła nas do udziału w tym wydarzeniu. Inscenizację, na podstawie tekstu Jana Brzechwy, przygotowały dzieci z klas IV – VI, a nosiła ona tytuł „Czerwony Kapturek”. Z racji zbliżającego się Święta Edukacji Narodowej mieliśmy też  niezwykłą przyjemność uczestniczyć w akademii przygotowanej na tę okoliczność. Wysłuchaliśmy montażu słowno – muzycznego przygotowanego przez uczniów tejże szkoły oraz życzeń dla wszystkich pracowników. Zostaliśmy poczęstowani pysznymi jabłkami i z uśmiechem na twarzach wróciliśmy do przedszkola.

Takie wycieczki są dla nas zawsze bardzo wartościowym i cennym doświadczeniem, gdyż wiemy, iż spotkanie ze sztuką żywego słowa jest dla dziecka niezmiernie ważne. Pozwala ono bowiem wychować przyszłego aktywnego, wrażliwego odbiorcę sztuki, a także pomaga rozwijać inteligencję emocjonalną każdego dziecka. Teatr zaspokaja potrzeby psychiczne dzieci i może odegrać kluczową rolę w kształtowaniu ich osobowości. Przede wszystkim jest przeżyciem zbiorowym. Dziecko występuje tu jako uczestnik spektaklu. Odbiera go w towarzystwie innych, jest członkiem pewnej wspólnoty, identyfikuje się z nią – a wiemy przecież, że przeżycia w grupie są szczególnie mocne. Działa na niego swoista magia teatru – czuje, że wokół niego dzieje się coś wyjątkowego i niepowtarzalnego. I tak zapewne było i tym razem, gdyż dzieci długo wymieniały się wrażeniami i opisywały własne odczucia, bawiły się w sali w teatr zamieniając się w różnorodne postacie.

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy Gospodarzom za gościnność a Pani Anetce za pamięć i zaproszenie nas na widownię. Był to mile i radośnie spędzony czas.

,,Proszę Państwa, oto Miś…”

Nikt nie ma wątpliwości, że czytanie dzieciom rozwija je na wielu płaszczyznach. Czytać i opowiadać można dzieciom już od pierwszych chwil życia. W tym czasie słuchają one rytmu mowy, prawidłowej artykulacji, głosu rodzica, a przede wszystkim rozwijają swój słownik. Czytając dziecku, należy pamiętać, by mogło nie tylko słuchać, ale także patrzeć na twarz dorosłego. Rozwija to integrację wzrokowo-słuchową. Powyższe wiadomości to tylko niewielka część informacji stanowiąca
o pozytywnym wpływie czytania na rozwój dzieci.

Nasze przedszkole od zawsze zachęcało rodziców i włączało się w akcje odnoszące się do propagowania czytania literatury dzieciom. Tak stało się i w tym roku szkolnym, gdzie Grupa Czerwona zainicjowała włączenie się wszystkich grup przedszkolnych w ogólnopolski projekt edukacyjny „Mały Miś w świecie wielkiej literatury”, którego głównym zamierzeniem jest właśnie rozpowszechnianie czytelnictwa wśród dzieci i ich rodzin.

„Proszę Państwa oto Miś” – tak rozpoczęło się przedstawienie naszego nowego członka grupy. Dzieci, zanim wybrały dla niego imię, dowiedziały się skąd nasz puchaty przyjaciel przybył, czym się zajmuje i co kocha ponad wszystko na tym świecie! Nasz Pimpuś, bo takie imię otrzymał nasz pluszak, opowiedział o miłości do książek i korzyściach płynących ze wspólnego czytania. Przywitał się serdecznie ze wszystkimi, po czym, przez cały dzień przebywał z dziećmi w grupie biorąc udział we wszystkim co się wówczas u nas działo.

Dzieciom bardzo spodobał się pomysł zabierania misia do domu i wspólnego czytania. Żywo zareagowały na obecność Pimpusia i każdy z nich chciał go jako pierwszy zabrać do domu, bo pomysł opieki nad nim, wspólnego spędzania czasu i wieczornego czytania okazał się być pomysłem niebywale dobrym i uradował wszystkie dziecięce serduszka a najbardziej ucieszył Maję, do której Pimpuś poszedł jako pierwszy.

Zatem wszystkim życzymy rodzinnych wieczorów pełnych niezapomnianych historii i jeszcze piękniejszych snów ze swoimi misiami przy uszku. Bo jak niegdyś powiedział Jim Trelease: „Czytanie dzieciom i ograniczenie korzystania z mediów elektronicznych to najlepsza inwestycja w ich przyszłość.”