Wprawdzie już pożegnaliśmy dzieci odchodzące do szkoły, ale jeszcze jedno wspomnienie… o chłopcu, dla którego ten rok był ostatnim rokiem spędzonym w przedszkolu. Chcę opowiedzieć o Filipie, dziecku z niezwykłą jak dla przedszkolaka pasją. Filip interesuje się elektrycznością. Ma bardzo bogate słownictwo związane z tą dziedziną. Rozumie istotę wielu procesów zachodzących w urządzeniach elektrycznych, zna ich budowę. Bardzo lubi rozkręcać i poznawać elektryczne sprzęty. Niezwykłe jest to z jakim zaangażowaniem opowiada o swojej pasji. Dla mnie to prawdziwa frajda posłuchać jak Filip mówi o swoich zainteresowaniach. Jest również kolekcjonerem starych, wyeliminowanych już z użytku przedmiotów związanych z elektrycznością. Kiedyś chciałam mu podpowiedzieć, że świetny byłby dla niego zestaw dla dzieci, który umożliwia tworzenie prostych obwodów elektrycznych. Ale zaprzeczył: „ Wiem. Mam. Ale ja wolę te prawdziwe.” Rzeczywiście. Nie tak dawno Filip zaproponował, że opowie dzieciom z przedszkola o swojej pasji i zaprezentuje im zgromadzone przez siebie zbiory. Swoimi „skarbami” zainteresował dzieci. Chętnie słuchały objaśnień Filipa, z uwagą przyglądały się przedmiotom związanym z elektrycznością, z ciekawością je dotykały.
Fotografie, które tu umieszczam potwierdzają moje słowa.
Filipku bardzo dziękuję Ci za tą piękną lekcję. Mam nadzieję, że w szkole Twoje pasje rozwiną się jeszcze bardziej. Powodzenia