Święto Ziemi w przedszkolu

„Ziemia, nasza planeta”- pod tym hasłem obchodziliśmy w przedszkolu Święto Ziemi. W piątek, 22 kwietnia dzieci z Przedszkola Montessori aktywnie włączyły się w obchody Dnia Ziemi. Dzieci z grupy Żółtej zaprezentowały inscenizację na temat potrzeby segregowania śmieci. Podczas quizu z dziedziny ekologii wszystkie przedszkolaki wykazały należytą wiedzę na temat sposobów dbania o naszą planetę. Bardzo dobrze poradziły sobie również z właściwym posegregowaniem śmieci. Wykazały też gotowość do praktycznych prac związanych z dbałością o Ziemię. Chętnie wzięły udział w zbieraniu śmieci w najbliższym otoczeniu przedszkola. W Dniu Ziemi w przedszkolu swoje siły zaangażowali wszyscy: dzieci, nauczyciele i rodzice. Ich postawy napawają optymizmem 

Spotkanie z żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej, panem Krzysztofem Kosałką „Zawsze gotowi, zawsze blisko”

Zbliża się majowe święto. Święto patriotyczne. I znów, niezmiennie będziemy w grupie Żółtej rozmawiać o symbolach narodowych: dumnym hymnie, pięknej biało czerwonej i związanym z pradawną legendą godłem narodowym. Cieszę się, że mogę propagować patriotyczne treści wśród małych Polaków. W ramach edukacji patriotycznej w przedszkolu gościliśmy żołnierza Wojska Polskiego, pana Krzysztofa Kosałkę. Nasz gość służy w Wojsku Obrony Terytorialnej. Wizyta pana Krzysztofa w grupie Żółtej była cennym doświadczeniem dla dzieci. Z  zainteresowaniem słuchały opowiadania gościa o jego dotychczasowej służbie wojskowej w Iraku i w Afganistanie, oglądały zdjęcia i odznaczenia. Ciekawość dzieci wzbudził wojskowy mundur. Dostrzegły w nim cechy kamuflażu, chętnie o tym rozmawiały.  Pan Krzysztof zapoznał dzieci z rodzajami wojsk i umundurowaniem żołnierzy, którzy pełnią w nich wojskową służbę. Dowiedziały się również jakie zadania wykonują żołnierze w czasie pokoju, w jaki sposób służą pomocą mieszkańcom Polski w kryzysowych sytuacjach. Można czuć się bezpiecznie, kiedy kraju strzegą ci, którym przyświeca hasło wypisane na rękawie munduru: „Zawsze gotowi, zawsze blisko”. Dzięki temu spotkaniu dzieci wiedzą w jaki sposób żołnierze dbają o swoją sprawność. Kilku chłopców chętnie wzięło udział w próbie sprawności fizycznej; przysiady, pompki to dla nich nic trudnego. A kiedy można je wykonać w towarzystwie takiego gościa, to prawdziwa gratka. Podczas spotkania z panem Krzysztofem dzieci wzbogaciły swój zasób słów o określenia związane z służbą wojskową. Jednym z takich określeń jest „musztra”. Musztra  prowadzona przez żołnierza w warunkach przedszkolnych jest dla dzieci niezłą zabawą. Chcą w niej wziąć udział wszyscy, bez wyjątku. Dzieci chętnie i z zaangażowaniem wykonywały polecenia pana Krzysztofa: baczność, spocznij, w lewo zwrot, w prawo zwrot. Ależ to było przeżycie… A jak miło było, kiedy w prezencie  otrzymały wielkanocne, czekoladowe jajeczka….

Bardzo dziękujemy Panie Krzysztofie za to wartościowe i pasjonujące spotkanie.

Działania graficzne na ekranie multimedialnym.

Doświadczamy bardzo dynamicznego postępu w różnych dziedzinach. Co za ciekawe czasy! Jednych z symptomów owych zmian w przedszkolu jest multimedialny ekran. To nowe urządzenie w przedszkolnym otoczeniu jest jak okno na świat. Nauczycielom umożliwia atrakcyjne wzbogacanie wiedzy dzieci, jest często uzupełnieniem ich przekazu kierowanego do najmłodszych. Dzieciom otwiera możliwość wzbogaconego poznawania. Ekran multimedialny ma też funkcje pozwalające przedszkolakom na kreatywne zabawy podczas których uruchamia się u nich proces twórczy. Tak dzieje się, kiedy dzieci rysują na ekranie. Poznają wówczas narzędzia, które oferuje urządzenie. Podczas swoich samodzielnych działań maluszki wykazują niezwykłą dociekliwość w poszukiwaniu technologicznych możliwości ekranu. Z powodzeniem wykorzystują je w swoich twórczych działaniach. I jeszcze taka myśl: świat się zmienia, a dzieci udowadniają, że mają ogromne możliwości i że z tymi zmianami  potrafią iść ramię w ramię.

Zakładamy w przedszkolnej sali hodowlę roślin

Już wiosna. Tęsknimy za zielenią. Pora zatem na wysiew i wysadzanie roślin. Najpierw dzieci wysiewają nasiona i sadzą cebulki do inspektów w przedszkolnej sali. Wszystkie jednak wiedzą, że gdy rośliny osiągną odpowiednią wielkość i gdy na zewnątrz będzie cieplej, wspólnie przeniesiemy je do gruntu w ogródku przedszkolnym. Podczas lekcji o zakładaniu hodowli roślin w pomieszczeniu, dzieci wysiały nasiona miniaturowych pomidorów i papryki. Spośród wielu wybrały właśnie te, pewnie dlatego, że są do tej pory dla przedszkolaków niespotykane, prawie egzotyczne. Na etykiecie opakowania widać zdjęcie czarnych pomidorków i papryki w kształcie dzwonków. Wszyscy są ciekawi niezwykłych warzyw.  W mini ogródku na parapecie okna kiełkują już słoneczniki i groszek pachnący, wyrastają zielone części cebulek wysadzonych przez dzieci podczas przyrodniczej lekcji. Wzrost roślin stwarza niezwykłą okazję do obserwacji. Koło wschodzących roślin bardzo często można spotkać dzieci, które pilnie obserwują zmiany zachodzące u roślin. Dzieci to bardzo uważni obserwatorzy, doskonali ogrodnicy. Opisują zmiany zachodzące w inspekcie. Ich relacje są często nasycone emocjami. Nic dziwnego, przecież to co zaobserwowały jest takie odkrywcze.

 

Lubimy malować farbami

Mam wrażenie, że w grupie Żółtej minął już czas adaptacji dzieci. Przynajmniej ten najtrudniejszy, okupiony łzami maluszków. Dziś jest już inaczej. Dzieci śmielej wchodzą do sali, są bardziej pewne siebie, chętniej biorą udział w zabawach. Za „parę chwil” każde z nich będzie pasowane na przedszkolaka. Przypominając sobie o tym, wracam myślami do czasu, w którym nowe dzieci aktywnie poznawały otoczenie w Żółtej grupie. Oto kilka fotografii, które przedstawiają maluszki podczas malowania farbami. Nie ma to jak własna aktywność twórcza.

Dzień chłopaka w grupie Żółtej

Dużo radości i zabawy było w grupie Żółtej w ostatni dzień września. Bo to szczególny dzień, dzień chłopaka. Ostatni dzień września, dzień chłopaka, dzień zabaw. Były tańce, wspólna zabawa z chustą animacyjną, rozmowy o tym dlaczego tak lubimy naszych chłopaków. My, wszystkie dziewczyny z grupy Żółtej lubimy naszych chłopców, bo takich jak oni nie ma nigdzie więcej, bo… nie musi być powodów do lubienia. Oni dają się lubić. Ot co. W dowód swojej sympatii do chłopców wszystkie dziewczynki od samego rana, z zapałem kolorowały dla nich serduszka. A jakie były emocje, kiedy je wręczały. Swój udział w tym święcie mieli również rodzice, którzy przygotowali dla dzieci niespodzianki; prezenty. Miło być obdarowanym w tak ważnym dniu 😊.