W ramach akcji „Cała Polska czyta dzieciom”, której głównym celem jest poprzez głośne czytanie wspieranie zdrowia emocjonalnego – psychicznego, umysłowego oraz moralnego dzieci, naszym gościem był tata Lenki.
Pan Krzysztof w niesamowity, bardzo humorystyczny sposób zapoznał dzieci z wierszami J. Tuwima.
Podczas tego spotkania panowała pełna ciepła, serdeczności i radości atmosfera, a Lenka była bardzo dumna ze swojego taty
Tata Lenki z wielkim wyczuciem przeniósł dzieci w świat czytanych wierszy oraz ich bohaterów. Dzięki jego niezwykłym i fantastycznym umiejętnościom aktorskim dzieci z wielkim zainteresowaniem słuchały czytanych wierszy, zadawały mnóstwo pytań, były pogodne i szczęśliwe.
Pan Krzysztof tak zafascynował dzieci, że poprosiły go aby jeszcze nas odwiedził nas z kolejną dziecięcą literaturą.
O dydaktycznych i wychowawczych walorach tego wspaniałego spotkania nie trzeba wiele pisać. Czytanie dzieciom powinno mieć miejsce w każdym domu, jest ono nieocenionym sposobem spędzania czasu ze swoim dzieckiem, stworzenia z nim dobrej relacji. Czytanie sprawia, że dziecko czuje się ważne i kochane, buduje u dzieci poczucie własnej wartości i wszechstronnie rozwija je umysłowo, emocjonalnie i moralnie.
Dlatego czytajmy dzieciom – wystarczy 20 minut dziennie.
Tatowi Lenki dziękujemy za wielki wkład w rozwijanie umiejętności czytelniczych i zainteresowanie dzieci literaturą dziecięcą, za miłą atmosferę i poświęcony czas.
Z niecierpliwością czekamy na kolejnych ochotników !!!
Dzień: 2018-10-28
,,Nowe życie plastikowej butelki ”
W ramach akcji ekologicznej ,, Sprzątanie Świata’’ dzieci z naszego przedszkola wzięły udział w kreatywnej zabawie pt, ,,Nowe życie plastikowej butelki” podczas której wykorzystały niepotrzebne butelki plastikowe. Choć wydawałoby się, że do niczego się już nie przydadzą, okazało się, że z tych materiałów wciąż można zrobić coś niezwykłego. Celem wspólnej zabawy było zainteresowanie dzieci ideą powtórnego wykorzystywania odpadów, czyli tzw. recyklingu. Kreatywność dzieci w przetwarzaniu zwykłych butelek okazała się ciekawą zabawą.
Witamy naszych milusińskich
Ten dzień był pełen niespodzianek, dzieci powitały niesamowitych gości. Łukasz oraz Antoś z Urszulką przynieśli do przedszkola swoje ukochane, hodowane w domu zwierzątka.
Łukasz przedstawił koleżankom i kolegom swojego królika Dolara, a Antoś chomika o wdzięcznym imieniu Norbert.
Chłopcy jak prawdziwi profesjonaliści w bardzo ciekawy sposób opowiedzieli dzieciom o zwyczajach swoich ulubieńców, o tym w jaki sposób się nimi zajmują, zapoznały z akcesoriami niezbędnymi do ich codziennego życia. Dzieci w wielozmysłowy sposób poznawały zwierzątka : dotykały, przytulały, określały różnice i podobieństwa w ich wyglądzie.
Zwierzęta spędziły z dziećmi w przedszkolu cały dzień, dzięki czemu dzieci miały okazję obserwować ich zachowanie, opiekować się nimi, a także sprzątać w klatce, gdy zwierzęta „nabrudziły”.
Czas spędzony na obcowaniu ze zwierzętami był dla dzieci sprawdzeniem ich umiejętności rozpoznawania potrzeb i opieki nad zwierzętami, rozwijał także umiejętność współpracy i wzajemnego dbania o zwierzęta. Dzieci w tym dniu wspaniale wywiązały się z powierzonych im obowiązkom: zwierzęta były nakarmione, spokojne, a klatka czysta.
Dzień ten uświadomił dzieciom, że posiadanie w domu zwierzątka to nie tylko przyjemność zabawy z nim, lecz obowiązek sumiennego i systematycznego dbania o jego dobro.
Łukaszowi i Antosiowi z Urszulką bardzo gorąco dziękujemy !!!!
Zakładamy hodowlę pieczarek
Jesień to czas, kiedy jedną z form spędzania czasu i relaksowania się na łonie natury jest zbieranie grzybów, gdyż ta pora roku, jak żadna inna, bardzo sprzyja tej właśnie czynności. Dzieci z naszej grupy, z racji tego, że obok przedszkola nie ma lasu i na grzyby pójść nie możemy, postanowiły założyć ich własną hodowlę w grupie. Co prawda nie są to grzyby leśne, ale nasze pospolite pieczarki hodowane w sztucznych warunkach, ale koniec końców to przecież też grzyby. Po lekcjach ogólnorozwojowych dotyczących rodzajów, budowy i przeznaczenia grzybów, w tym także pieczarek, przyszedł czas na założenie własnej hodowli.
Ze sklepu ogrodniczego zamówiliśmy specjalny zestaw zawierający wszystko co jest potrzebne do uprawy pieczarek w domu – substrat przerośnięty grzybnią pieczarek, woreczek zawierający ziemię do przykrycia oraz dokładną instrukcją uprawy.
Po otworzeniu pudełka dzieci podchodziły, przyglądały się, wąchały a co odważniejsze dotykały substrat. Opisywały swoje odczucia związane z tym doświadczeniem. Określały też zapach, wygląd i skojarzenia jakie przychodziły im do głowy podczas obserwacji grzybni. Wspólnie przeanalizowaliśmy instrukcję dołączoną do przesyłki i zabraliśmy się do pracy.
Dzieci były mocno poruszone tym doświadczeniem i żywo reagowały na wszelkie czynności związane z zakładaniem hodowli. Teraz grzybnia „leżakuje” w pudełku w kąciku przyrodniczym a dzieci każdego dnia podchodzą i sprawdzają czy już coś wyrosło. No cóż, jest to dla nas wszystkich nowe doświadczenie i nie jesteśmy pewni czy się powiedzie, ale kto nie próbuje ten nie osiąga nic, a my idąc za myślą naszej duchowej mentorki Marii Montessori dajemy im czas…