Założenie hodowli kiełków roślin to następne nasze działanie w ramach projektu „Działam – doświadczam -odkrywam”. Dzieci szybko zauważyły, że wśród przygotowanych do działań materiałów brak jest ziemi ogrodniczej – „bo to będzie uprawa bez ziemi” – powiedziałam. Zdziwienie dzieci było ogromne. Dzieci dowiedziały się, że kiełki to samo zdrowie, a sposób ich hodowli odbywa się bez ziemi ogrodniczej – wystarczy przygotować kiełkownicę i stworzyć im odpowiednią wilgotność. Ponieważ my nie mieliśmy kiełkownicy, na plastikowych podstawkach umieściliśmy wilgotną gazę i na niej wyłożyliśmy równomiernie nasiona: kozieradki, lubczyka, mięty, słonecznika, pora. Dzieci dowiedziały się, że kiełki to samo zdrowie, bowiem rośliny magazynują w w nasionach zapasy witamin, minerałów, białka. W kiełkach jest wszystko co najlepsze i to w bardzo dużych dawkach- są skarbnicą witaminy B,C, D, E, PP, K, a także mają sporo żelaza, fosforu, cynku, jodu, i błonnika. Teraz tylko pozostało nam obserwować proces kiełkowania i korzystać z dobrodziejstw tych roślin.