Pierniki to ciasteczka, które zapowiadają Święta Bożego Narodzenia. Trzeba sobie o nich przypomnieć sporo czasu przed świętami. Doświadczone gospodynie ugniatają piernikowe ciasto na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem. A kiedy piernikowe ciasteczka są już gotowe, warto je oddać w ręce dzieci. Bo to właśnie one potrafią ozdabiać wypieki bez skrępowania, z zadziwiającą swobodą i z niezwykłą znajomością rzeczy. Tak też stało się w grupie Żółtej. Pani Marta Chmura, mamusia Rozalki upiekła dla przedszkolaków z grupy Żółtej pierniki i przekazała je dzieciom do ozdobienia. Do ciasteczek dołączyła kolorowe posypki i lukier w pisakach służących spożywczej dekoracji. Ile tam było skupienia, zaangażowania zauważyłam zwłaszcza oglądając fotografie z tego ciekawego wydarzenia. Mało kto chciał spojrzeć w kierunku telefonu robiącego zdjęcia. Swoje uważne spojrzenia dzieci kierowały na ciasteczka oraz na efekt swojej pracy. A kiedy pierniki były już ozdobione mali artyści odnosili je na duże tace.
Ciasteczka schrupiemy podczas przedszkolnej Wigilii, z części zrobimy świąteczną dekorację. A do domu dzieci zabrały pierniki w kształcie serc. To był prezent, który dla wszystkich przygotowała Pani Marta. Niby zwykłe ciasto wykrojone w kształcie serca, a ile w nim serdeczności…
Pani Marto, bardzo dziękujemy. Dziękujemy serdecznie 😊.