Plastyczne działania dzieci z kotem Sky i dla Sky

Spotkanie ze Sky zmieniło nieco swój charakter, kiedy dzieci podjęły działania plastyczne. Wspólnie z babcią Wiktorka Bieniasza, panią Joanną wykonały pudełkowy domek dla kota. Naklejały na pudełko figury z kolorowego papieru, ozdabiały brokatowymi pisakami. Wreszcie zaprosiły Sky do środka, żeby zmierzyć, czy domek będzie odpowiedni i żeby przekonać się, czy nowe mieszkanie przypadnie Sky do gustu. Mamusia Jasia Samlickiego, pani Kaja wykonała z dziećmi kolorowe koty. Różnorodne kolory pasteli pozwoliły dzieciom nadać szarym sylwetom kotów bajkowy wygląd. A ja miałam dużą przyjemność być blisko gości i wspólnie z nimi odbijać na przygotowanych dyplomach dziecięce rączki i kocie łapki. Kiedyś Joanna Kulmowa pisała wiersze o kotach. Pisała z miłością…

Koty są po to,

żeby rzucać papierki kotom.

Po to bywają kocurki,

żeby piórka im dawać i sznurki.

po to zdarzają się kotki,

żeby szpulki toczyć i motki.

To dla kota

najlepsza robota:

papier pogryźć,

motek zamotać.

A gdy kotek pragnie czegoś jeszcze,

można pisać mu i mruczeć wiersze.

Zajęcia felinoterapii w grupie Niebieskiej

Felinoterapia to jeden z rodzajów terapii wykorzystujących leczniczy wpływ zwierząt na człowieka; polega na obserwacji kota i przebywaniu w jego towarzystwie. Kot poprawia samopoczucie, zachęca do działania, sprawia, że poczucie samotności maleje, pozytywnie nastraja, dobroczynnie wpływa na układ odpornościowy. Kocią terapię stosuje się najczęściej dla usprawniania ludzi starszych i niepełnosprawnych oraz niepełnosprawnych fizycznie i psychicznie dzieci. Takim kotem szkolonym do celów terapeutycznych jest Sky.  Jego terapeutyczne możliwości doskonale potrafi wykorzystać  pani Weronika Breitenbach, terapeuta felinoterapii. Tym razem pani Weronika i Sky byli gośćmi w grupie Niebieskiej.  Dzieci poznały sekrety Sky;  Sky ma oczy w różnych kolorach (heterochromia) i nie słyszy. To kot, który często bywa w podroży i doskonale czuje się w towarzystwie innych zwierząt. Nieoceniony jest wpływ Sky na dzieci, z którymi bardzo często spotyka się w szkołach i przedszkolach. Miło było spotkać się ze Sky- pogłaskać, przytulić, poobserwować jej kocie zachowania.

Zajęcia felinoterapii wywarły na dzieci znakomity wpływ. Długo rozmawiały o niezwykłym gościu. Z zaangażowaniem opowiadały o własnych doświadczeniach z kotami.

Bardzo dziękuję Pani Weronice za to ciekawe, wyzwalające dobre emocje spotkanie.

Urodziny Sebastianka i Wiktorka w Niebieskiej grupie.

To dopiero były urodziny! Bohaterem wydarzenia był Sebastianek  Wilczek. Dziś to chłopiec, który ma już 4 lata. I właśnie tę czwartą rocznicę urodzin pięknie celebrowaliśmy w grupie Niebieskiej. Urodziny Sebastianka świętowaliśmy w tonacji bardzo radosnej. Taki nastrój wprowadziła mamusia Sebastianka, pani Aneta Wilczek, która dokładnie zaplanowała przebieg urodzin swojego synka w przedszkolu. Było dużo radości i mnóstwo niespodzianek. Na twarzach dzieci malował się uśmiech i zaskoczenie. Jak tu się nie cieszyć, kiedy samodzielnie można rozbić urodzinową piniatę i na dodatek jeszcze zjeść znakomite słodycze, które się z niej wysypały. Ale to był dopiero początek niespodzianek. W chwilę po spałaszowaniu przez dzieci smakołyków tatuś Sebastianka, pan Karol wniósł do przedszkola bukiet… kolorowych baloników nakrapianych białymi grochami.  Balony uniosłyby się pewnie pod sam sufit, gdyby nie obciążająca je niespodzianka w postaci tajemniczego, smakowitego zawiniątka. Każde dziecko mogło wybrać balonik w ulubionym kolorze. Wzrok przyciągały również kolorowe piórka. Przedszkolaki dmuchały na nie z całej mocy, żeby żadne nie upadło na podłogę. Były jeszcze czekoladowe mufinki i  to, co jest super  ważne w takiej chwili: zdmuchiwanie urodzinowych świeczek. Właściwie urodziny w tym dniu obchodziło dwóch chłopców: Wiktorek i Sebastianek. Podobało mi się, kiedy mamusia Sebastianka zaprosiła obu do zdmuchiwania świeczek. Wiktorek tego dnia obchodził piąte urodziny. I wcześniej uroczyście i radośnie przeżywaliśmy je wykorzystując montessoriański rytuał urodzinowy.

Dla Sebastianka i dla Wiktorka mamy najlepsze urodzinowe życzenia, a dla  rodziców podziękowania za pięknie spędzony czas i atrakcyjne pomysły.  Takie urodziny nie zdarzają się często. To było niezwykłe przeżycie. Dziękujemy.

Wyjazd przedszkolaków do Teatru Maska w Rzeszowie.

Las zadziwiający, zwariowany,  będący miejscem, w którym spotkać można na pozór zwykłe, lecz niezwykłe zwierzęta został  wymyślony przez holenderskiego pisarza Toona Tellegena. Autor książki „Nie każdy umiał się przewrócić” udowadnia za pośrednictwem bohaterów swojego dzieła, że „marzenia i wyobraźnia mają niezwykłą moc…” Przesłanie bajki ma lekko filozoficzną wymowę: „Wystarczy być i życzliwie patrzeć na świat” przekonują bohaterowie spektaklu w Teatrze Maska w Rzeszowie.

Dzieci z grup: Niebieskiej i Żółtej obejrzały spektakl: „Wystarczy być” w reżyserii Radosława Kasiukiewicza . Wrażenia, jakie wyniosły- trudne do opisania; niepowtarzalne.

To była piękna przygoda, która rozpoczęła się jeszcze przed wyjazdem do teatru, kiedy dzieci z przejęciem wyśpiewywały w przedszkolu słowa piosenki:

Teatr to jest widownia i scena.
Niby nic magicznego w tym nie ma,
aż do chwili, gdy nagle na scenie
dziwne zacznie się dziać przedstawienie.

Każda bajka się staje prawdziwa
Gaśnie światło i scena ożywa.
Wszystko może się zdarzyć na scenie.
Działa czar, póki trwa przedstawienie.

Teatr gra. Każdy ma czego szuka.
A to wszystko nazywa się sztuka.
Gdy dorosnę, to może tu wrócę,
żeby zagrać na scenie w tej sztuce.

To była piękna przygoda, która nie mogła się zakończyć zbyt szybko. Trwała jeszcze we wspomnieniach dzieci. Powracały do nich, gdy z poruszeniem, ożywieniem, błyskiem w oczach wspominały chwile spędzone w teatrze.

Bo w teatrze, w teatrze, w teatrze,
czarodziejskie jest to, na co patrzę.
Gdy się tylko podnosi kurtyna,
to od razu czar działać zaczyna.

Hodowla roślin w kąciku przyrody.

Marzec i kwiecień są czasem wysiewu nasion do inspektów. Pani Joanna Bieniasz, babcia Wiktorka z grupy Niebieskiej była gościem dzieci w przedszkolu. Zaprezentowała niezbędne do pracy ogrodnika przedmioty: rękawice, łopatkę do nasypywania ziemi, doniczki, ziemię i podlewaczkę. Przygotowała również różnorodne nasiona i cebulki. Po tej lekcji przedszkolaki już wiedzą, że nasiona się wysiewa, a cebulki sadzi. Wzbogaciły również zasób swojego słownictwa o nazwy roślin, które wyrosną po wysianiu i wysadzeniu. Dzieci z pomocą pani Joanny napełniały doniczki ziemią, porównywały kształt i wielkość nasion. Wreszcie samodzielnie, pod okiem babci Wiktorka założyły hodowlę roślin. Przygotowane przez nie doniczki trafiły do kącika przyrody. Rośliny rosną bardzo szybko, bo mają doskonałe warunki do wzrostu: duże nasłonecznienie, regularne podlewanie przez dyżurnych i … troskliwe obserwacje przedszkolaków. Dzieci codziennie o nie dbają , obserwują porównują  wzrost roślin oraz tempo ich wzrostu. Kącik przyrody z każdym dniem staje się coraz bardziej zielony, jest atrakcyjnym miejscem do obserwacji . Widok kiełkujących roślin cieszy wszystkich.

Bardzo dziękuję Pani Joannie Bieniasz za niezwykle  interesującą lekcję i Wiktorkowi za jego zaangażowanie w pomoc babci przy tworzeniu ogródka w swojej grupie.

Uroczystość z okazji Dnia Babci i Dziadzia w grupie Niebieskiej.

Istnieje określenie pięknych uczuć: wzniosłych, szlachetnych, wyrażających głębokie oddanie, przywiązanie. To miłość. Szczególna jest miłość babć i dziadziów do wnucząt. Taka miłość jest bardzo oddana i  najczęściej odwzajemniona. Towarzyszą jej: zachwyty, troska, szczęście. Wszyscy wiemy, że babcie i dziadziowie rozpieszczają, chcą za wszelką cenę i na różne sposoby uszczęśliwić swoje wnuki. I choć czasem odbywa się to wbrew przyjętym przez rodziców dzieci zasadom, to powszechnie akceptujemy takie wyrazy miłości babć i dziadziów . Taka miłość jest bardzo potrzebna dzieciom. Taka miłość uszczęśliwia dzieci.

Spośród wszystkich uroczystości w przedszkolu Dzień Babci i Dziadzia jest szczególnym świętem. Wszyscy staranie się do niego przygotowują: dzieci uczą się wierszy, piosenek, ról do inscenizacji, tańców. Nauczyciele ze świadomością wagi uroczystości starannie planują jej przebieg i z oddaniem przygotowują dzieci. Rodzice z troską zabiegają o jak najlepszy przebieg uroczystości: dbają o odświętny wygląd swoich pociech, o pięknie i smakowicie wyglądające stoły. Mamy nadzieję, że w otoczeniu takich osób, z dowodami ogromnej miłości swych wnucząt i dzieci nasi goście czuli się szczególnie wyróżnieni.